film mi sie bardzo podobal. swietny klimat, ktory moze przestraszyc. jak widze niezbyt to znany tytul,a naprawde warty uwagi. takie horrory lubie.
Fabuła: tytułowa babka z psychiatryczną przeszłością jedzie ze swoim mężem i kolegą na prowincję, gdzie jej skołatane nerwy ukoić ma sielskie życie w zgodzie z naturą na uroczej farmie. W nowym (bardzo starym) domu zastają dziwną młodą kobietę, hippiskę, której pozwalają zamieszkać z nimi (leci na nią ów kolega). Jessica jednak zaczyna widzieć coraz dziwniejsze rzeczy, a co gorsza, nie wie, czy są one prawdziwe, czy istnieją jedynie w jej umyśle, co prowadzi do tragicznych wydarzeń.
Film z tych, co pod pozornie zwyczajną powłoką kryją niesamowitości, dając niezwykłe napięcie. Oczywiście, nie dla miłośników flaków, itp. obrzydliwości.
Nietypowa historia wampiryczna. W Polsce film mało znany a godny polecenia. W książce "Danse macabre", King umieścił to dzieło na liście swoich ulubionych horrorów.
He, dopiero teraz obejrzałem.
Przyznaje, film niezły, ale trochę mi nie podszedł. Nie przepadam za folklorem lat 70-tych(afro, funky) i przełomu 60/70(hippisi, psychodela).
Dodatkowo trochę za wolna narracja.
Podobał mi się surowy klimat i aktorka grająca Jessicę. Początkowo jak ją zobaczyłem, pomyślałem: nieciekawa kobita, ale potem jakoś wciągnęła mnie jej rola.
Daje 6/10
To nie jest film dla ludzi wychowanych na horrorach pełnych przemocy i efektów specjalnych, gdzie akcja toczy się bardziej wartko, niż woda w Niagarze ;) A aktorzy wyglądają naturalnie, zwyczajnie. Dla mnie ten film jest tak dobry, dlatego, że naturalny i, jak to określiłeś, surowy.