Lepszy od pierwowzoru,choć brakuje charyzmatycznego "czarnego charakteru" jakim był Tommy Lee Jones.
Naiwna fabuła, mimo rewelacyjnych efektów- brak realizmu, drewniany Steven S.
Tylko co z tego jak to jest przecież kino rozrywkowe. Ogląda się szybko, jest kilka błyskotliwych tekstów, efekty nawet dzisiaj mogą robić wrażenie.
Całość utrzymuje odpowiednie tempo.
W gatunku, który reprezentuje Liberator 2, nie można...
może dlatego, że klimat bardziej lajtowy i ci źli mniej straszni i bardziej przerysowani:) nie wiem, ale Seagal fajny, klimacik jest, no i teksty niezłe. I ta puenta po walce w kuchni.
"w kuchni jestem nie do pokonania" :D
Dzisiaj po "Świadku Koronnym" na TVN, będzie ten film :-) Ja uwielbiam te starsze filmy z Seagalem, będzie super :-)
Powiem Wam ze jak na dzisiejsze czasy, to jest nudny! I jak zwykle w ostatniej sekundzie powstrzymali zaglade... A te w ogole niesmieszne teksty Seagala... on powinien sie nic nie odzywac najlepiej. Chociaz te jego sztuki walki w tym filmie byly najbardziej widowiskowe. Bo w innych jego nowych filmach sa beznadziejne....
więcejTak sobie myslę że to jest film dla chłopcow i to takich nastoletnich- a ja dziwczynką jestem i do tego już nie nastoletnią.
powtórka z rozrywki....?? no tak!! przynajmniej dla mnie.... a jak rozrywka to równie dobrze bym się rozerwał oglądając część pierwszą albo chowając sie z dwoma granatami w szafie (hihi...)
co prawda nie widziałam czesci pierwszej...nie przepadam za takimi filmami...ale niektóre momenty kurczowo trzymały mnie przy telewizorze...choć wiadomo, że były bardzo przesadzone...przeczuwałam, że wszysko skończy się szczęśliwie...ale koniecznie chciałam to zobaczyć na własne oczy i tak dotrwałam do końca