Film tak jak BvS i legion samobójców, czyli średniak do potęgi. Ma swoje momenty, ostatnia walka była całkiem dobra, parę dobrych żarcików , najlepszy to wyznanie Aquamena ;D I to chyba film z jego udziałem ma szansę być naprawdę dobry. Flash też spoko, ale film o nim to może być tragedia...biega jak pokraka ;D Ale ogólnie film znowu poszatkowany, zero rozwinięcia to następnej sceny, tak jakby kupa materiału była wycięta :/ Dlatego słabe 6/10. Wonder Woman i Człowiek z stali wciąż najlepszymi produkcjami z tych faz DC