Prawdopodobnie najlepsza animowana czołówka( muzyka ):
http://www.youtube.com/watch?v=p81_kAFdyr8
Liga Bez Granic już nie miała tego powera, był to TAS z masą bohaterów, lepszych i gorszych, ale mocno kopiował JL
Ja tam ceniłem JLU tylko jako dopełnienie. Świetne i elastyczne odświeżenia niby zapomnianych wątków, jak Hawkgirl i Grundy, Justice Lords, Darkseid i Brainiac. Nawet tak pozornie niepozorny, jak strzał do Luthora w jednym z odcinków Superman TAS... JLU jest genialna, ale wyłącznie jako domknięcie niektórych wątków. Odcinki "samodzielne" już nie za bardzo...
Mnie rozczarowało zakończenie, walka z Darkseidem, bitwa o świat i to wszystko...w 20 minut o.O
I podniesienie flagi USA przez Supermana na końcu dobiło mnie totalnie
Nie ma porównania do JL TAS,w którym Flash pokonuje Luthora biegając dookoła kuli ziemskiej, cud, miód, malina i to bez zbędnego wspominania o potędze USA
zaraz,zaraz to jak się skończyła JL? to nie był czasem Origin Batmana Beyond, w którym okazuje się,że Bruce to jego ojciec?
To akurat było zakończenie drugiego sezonu JLU. Pierwsze JL zakończyło się inwazją Thanagarianów, pobratymców Hawkgirl.
Czyli jednak jakieś tam zakończenie widziałem, ale nie tego co trzeba
btw. kolejne części Avengers mogą właśnie przypominać JL-U szczególnie po ostatnich newsach. Będzie natłok postaci, które będzie trzeba pokazać jak najszybciej i w jak najkrótszym czasie, co może doprowadzić do tego,że podstawowy skład drużyny będzie nadal najmocniejszym ogniwem, a reszta jedynie tłem, które albo powiela umiejętności tych najsilniejszych i pojawia się epizodycznie albo wspomaga tymi samymi możliwościami i jest po prostu mięsem armatnim