Film był naprawdę świetny. Co prawda - moim zdaniem - Człowiek ze stali i BvS były trochę lepsze (o dziwo), ale Justice League to wciąż bardzo dobre kino rozrywkowe. Dobrze napisane postaci, fajnie współgrające ze sobą na ekranie, więcej humoru i luzu niż dotychczas, no i oczywiscie oczekiwany powrót Supermana (całkiem pomysłowy sposób na jego ożywienie).
Aquaman, a w szczególności Flash kradną każdą scenę filmu, dają uniwersum DC sporo świeżości, a do tego dają nadzieję na dobre solowe filmy w przyszłości.
Poza tym do plusów zaliczyłbym ponowne pokazanie wyspy Amazonek jako nawiązanie do WW, pokazanie podwodnego świata Aquamana, nawiązań do przeszłości Cyborga oraz sceny z Louis Lane (fajnie, że są tylko łącznikiem z resztą filmów, a nie wprowadzają kolejnych zbędnych wątków). Oczywiście Wonder Women i Batman to już klasa sama w sobie i oglądanie ich razem na ekranie daje ogromną przyjemność ;) I to nie tylko w scenach rozróby ;)
A propos rozróby... Snyder chyba trochę stonował, bo tym razem nie rozpiernicza połowy miasta, jak w swoich dwóch poprzednich filmach z DC, a i sceny walk jakby delikatnie zmniejszyły swój kaliber. Niemniej jednak wypadają efektownie i dobrze sie to ogląda na dużym ekranie. Współpraca superbohaterów też niczego sobie.
Czego zabrakło? Myślę, że mankamentem jest tutaj główny czarny charakter - Steppenwolf. Zod wypadał całkiem w porządku, szalony i ekcentryczny Lex Luthor był według mnie genialny, ale tym razem się nie udało. Steppenwolf nalezy do tych nieudanych czarnych charakterów, które chcą zawładnąć światem, zniszczyć go i odbudować na nowo. Jego ciągła gadanina to raczej bełkot w stylu: "Zniszczę was wszystkich. Nie zdołacie mnie pokonać". Brak ambicji, brak charyzmy. A szkoda, bo do tej pory uważałem, że DC ma lepszych złoczyńców niż Marvel.
No i sama historia mogłaby być szerzej zarysowana, jak w przypadku BvS. Widać cięcia montażowe i to, że film spokojnie miał na tyle scen, by trwać 140-150 minut, tylko ktoś wpadł na "genialny" pomysł, by je powycinać. Może gdyby tak się nie stało, film oceniłbym na najwyższą ocenę. W tym przypadku daję 9/10.
Jeśli lubicie efektowne filmy o superbohaterach - nie zawiedziecie się.
PS. Dla mnie JL wciąż wypada lepiej niż WW ;)
WB dokonało niestety masakry montażowej i to jest główne źródło złego odbioru tego filmu.Kuleje troszkę CGI i postać Stepenwoolfa. Miejmy nadzieję, że pokażą pełną wersję z wyciętymi scenami Snydera. JL to tylko wstęp do większej rozwałki z Darkseidem. Oby przyszły film zrobili bardziej konsekwentnie i planowo, bez skandali i roszad w obsadzie i montażowni. Ja liczę na szeroką ligę z latarniami, Marsjaninem i Shazamem.
A ja trochę żałuję, że Snyder odszedł od projektu.
Gdyby mógł poprowadzić film do końca, wtedy dopiero by się rozpętało piekło. To mógł być najgorszy film DC, pod względem syfiarstwa zostawiającego BvS i SS daleko w tyle. Może w końcu WB by przejrzało na oczy i nigdy więcej go do niczego nie zatrudniła. Byłby spokój, i dobra marka uratowanaby została od tego beztalencia, psującego tylko uniwersum co i rusz.
Biorąc pod uwagę retrospekcję z wojny ze Steppenwolfem, myslę, że ta szeroka liga jest całkiem realna.
Dobrze, ze film źle zarabia może wyp......ą kevina tajjihura na zbity pyszczek i bd spokój.
To ty jesteś tym trollem co kilka lat temu spamowała na forum Hobbita i wyzywał wszystkich tych którym ten film się nie podobał?
Cześć, przyznam że mi jest trochę szkoda ogólnie, po obejrzeniu filmu byłem jednak trochę zawiedziony lepiej mi się podobały poprzednie filmu WB z DC Comics które i tak były zjechane przez krytyków mowa to oczywiście o ww, Ls, MoS, i najbardziej zjechany BvS,
Naprawdę lubię Cavila jako Supermana, wgl lubię tego aktora, w tej części grał tego pozytywnego supermana którego od zawsze znaliśmy i to jest wielkim plusem, chodź i ten smutas nie był dla mnie zły. Rzecz jasna uważam że każda z postaci Ligi, spisała się naprawdę świetnie WW, Flash trochę za bardzo sucharował miejscami ale spoko.
Moim zdaniem najpierw powini zrobić solowe filmy z tymi bohaterami i dopiero potem Crossover, marzyło by mi się zobaczyć Człowieka ze Stali dwa, przy użyciu motywów z BvS, odpowiedzialność za zniszczenia stanie przed sądem i kontrowesje oczywiście
jakieś fajną intrygę ze strony Lexa (ale bez Jesiiego) kogoś innego mogli by wziąść