PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=988}
7,4 5 440
ocen
7,4 10 1 5440
6,9 9
ocen krytyków
Lisbon Story
powrót do forum filmu Lisbon Story

CIAO FEDERICO !

ocenił(a) film na 10

"Lisbon Story" to wbrew pozorom ie film o Lizbonie (choć w jakimś stopniu o tym też).

To film o KINIE i powstały z miłości do kina

To HOŁD i PODZIĘKOWANIE Wendersa dla FELLINIEGO za wszystkie jego piękne filmy o zwyczajuchach i dziwakach

dla DŻIGI WIERTOWA za wyobraźnię i jego "CZŁOWIEKA Z KAMERĄ"

i wszystkich tych, których nazwisk nie znamy, np. DŹWIĘKOWCÓW, bo oni też tworzą kino

To film dla KINOMANÓW

użytkownik usunięty
AutorAutor

Spostrzeżenia jak najbardziej słuszne!

Poczułem się niesamowicie rozbawiony, gdy mowa była o Wiertowie, a ostatnie sceny były dla mnie czymś niezwykłym. Bardziej mnie to wszystko poruszyło niż Cinema Paradiso, które jeszcze bardziej nasiąknięte jest nawiązaniami do starego kina. Tutaj nie ma tego aż tak wiele, wszystko w dobrym stylu. No i ktokolwiek wspomni o Dzidze, ten ma u mnie kredyt zaufania, a Wenders spożytkował go najlepiej jak się da. Świetny film, kompletny i przepełniony dobrym duchem - duchem dobrego kina.

Pozdrowienia dla wszystkich wolących Renoira raczej niż Finchera itp.

ocenił(a) film na 10
AutorAutor

Bardzo dobrze napisana opinia. Też miałem bardzo silne wrażenie, że Lisbon Story to - obok pięknych zdjęć i muzyki, cudnych dialogów i twarzy i wielu innych rzeczy gdzieś jednak płytszych - nawet nie tyle hołd, co coś lżejszego, jak urodzinowy prezent dla kinematografii jako takiej. Absolutne cudo, od pierwszego do - jak na razie - około 20-ego obejrzenia jestem tak samo zakochany. Miałem też to szczęście, że film w końcu doprowadził mnie do Portugalii, Lisbony i Alfamy. Miałem też to szczęście, żeby posłuchać - tak, jak wszyscyśmy po obejrzeniu filmu marzyli - fado o wschodzie słońca nad rzeką Tej. Wtedy poczułem, że mój kontakt z tym filmem jest pełen.

gebert

dokładnie... film skłania do refleksji, do myślenia... za mało w nim Lizbony w Lizbonie, ale przecież chyba nie o to chodziło (jak dla mnie - szkoda). Mimo wszystko jednak lubię czasami do tego filmu wrócić i muzyką Madredeus się od nowa zachwycić... po 'lekturze' tego filmu ma się ochotę na więcej, na zwiedzanie Lizbony właśnie pod kątem tych kawiarni, w których można posłuchać Fado. Mi się to jeszcze nie udało, ale - kto wie, może kiedyś...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones