Tyle razy oglądałam i płakałam na tym filmie, a nie wiedziałam, że jest na podstawie książki! aż mi głupio;) film polecam romantykom, a raczej romantyczkom, bo nie znalazłam faceta, który chciałby obejrzeć ze mną ten film :/ 9/10

nie dawno czytałam tę książkę to "Ocean miłości" - Nicholas Sparks. Polecam.

Ocean miłości? Skąd Ci się to wzięło? Książka nazywa się tak samo jak i film.

przypadkowo ostatnio trafilam na "ocean miłości" i tersc ksiazki zgadza sie z filmem nawet glowni bohaterowie sie nazywali tak samo. mysle, ze nie jest to przypadek.

To poszukaj tez w necie ;).

Ocean miłsci i list w butelce to ta sama książka, która istnieje pod dwoma tytułami poczytaj troche to sie dowiesz.Pozdrawiam cieplutko:)

Możliwe, że masz rację, a ja nie widziałam takowego tytułu ;). W takim razie zwracam honor :D :)

Zgadzam się z Tobą. Powszechnie wiadome jest, że film od książki różnić się będzie, ale szczerze... nie przypuszczałam, że aż tak bardzo. Niemniej jednak Robin Wright, jako Theresa oraz Paul Newman w roli Dodge'a są świetnie dobrani. Gorzej wygląda to z postacią Garreta, w którą wcielił się Kevin Costner - jakoś nie pasuje mi do tej roli, za stary.

Ja też uważam że film za bardzo odbiega od książki, bardzo dużo scen zostało zmienionych, a uważam że w książce zostały one przedstawione o wiele lepiej.

Jak dla mnie to Costner pasuje do roli Garreta

poważnie? dla mnie ten film jest żenująco nudny i jedynie zniechęca do przeczytania genialnej książki Sparksa. 3 dałam właściwie z sentymentu do historii.

W takim razie muszę przeczytać książkę. Tylko co to za czytanie, skoro obejrzało się już film? A tak na przyszłość: chodziło Ci chyba o słowo ''spoiler'', a nie ''spam''. :)

Tak właśnie oto słowo mi chodziło coś mi sie musiało pomieszać xD Polecam jednak przeczytać książkę, zdaża się tak że jak obejrzysz film to książki Ci się już nie chce bo znasz fabułę i nie ma zaskoczenia. Ale nie dokońca tak jest w każdym filmie czegoś brakuje, czegoś co było w książce i to czegoś nawet ważnego, a już zwłaszcza w tym filmie, jest dużo różnic. Strasznie pozmieniali, oczywiście trzymają się mniej więcej tej fabuły ale i tak pododawali w filmie bohaterów którzy w książce nie występują. Jeśli film Ci się podobał to książką będziesz zachwycona. A listy w książce są bardziej romantyczne niż w filmie :]

TAk listy w książce bardziej poruszające były, w filmie bardziej zmienione na gorsze, a i co do liczby listow w ksiazce napisal bardzo duzo w tym 3 znalezione przez Teresębyły napsane przez Garetta a w filmie twierdzil ze napisal tylko 2

Film mi się podobał, ale jednak książka wywarła na mnie większy efekt.