Lista Schindlera
Schindler's List
1993
powrót do forum filmu Lista Schindlera 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 9 
użytkownik usunięty
"# Znalazł się na 3. miejscu listy... Największych Hollywoodzkich Wyciskaczy Łez, sporządzonej przez amerykański magazyn "Entertainment Weekly" (2004). Wygrał mało znany w Polsce film "Wariatki" (1988)."
co za jurorzy.ze mnie film nie wycisnął ani jednej łzy( a wiele filmów tak).Bardziej się wzruszam jak sam z siebie pomyślę, zastanowię sie nad holocaustem.
Film mógłby posiadać więcej scen dramatycznych, sam film mógłby byc jeszcze bardziej dramatyczny. Choć zastanawiam się czy holocaust w pełni można zawrzeć na taśmie filmowej.zdecydowanie nie.
Tak wysokie miejsca na listach różnych rankingów według mnie film zajmuje ze względu na niesamowicie poważną i tragicznie smutną zarazem tematykę. Powtarzam: film mógłby być mocniejszy.
Brakuje w nim ukazania indywidualnego cierpienia i dramatu jakiegoś Żyda.Widzimy tylko ginącą masę co utrudnia utożsamianie się z tragizmem jednostki. Za dużo widzimy postaci Schindlera, która mało wnosi do obrazu holocaustu.Ponadto aktor zagrał słabo. Natomiast postać Getha i ssmanów są idealne.
Hmmm nie do końca się zgadzam z tobą. Nie twierdzę, że nie masz racji, poprostu moje odczucia co do filmu były inne. Podobało mi się to, że nie był właśnie ,,mocniejszy,, - w pewnych momentach dostadny, ale bywał i subtelny w wyrażaniu emocji. Taka równowaga mi się podobała. Za dużo Schindlera? No sama nie wiem...w sumie jakby nie patrzeć film jest w dużej mierze o nim samym [ w książce jest jeszcze więcej Oscara...] i o tym co zrobił, więc trudno się dziwić, że jest często pokazywany. Nie jest to bowiem historia stricte obozowa/ czy dotycząca Holocaustu samego w sobie.
,,Brakuje w nim ukazania indywidualnego cierpienia i dramatu jakiegoś Żyda.Widzimy tylko ginącą masę co utrudnia utożsamianie się z tragizmem jednostki.,, - Tu też się z tobą nie zgodzę, a to tylko dlatego, że mi to nie przeszkadzało. Dzięki temu, ktoś kto miał tylko minimalne pojęcie o Holocauście, wyciągnięte do tego z lekcji historii, dzięki temu obrazowi w pełni dostrzeże ogrom tej niewyobrażalnej tragedii. Aaa no i ja nie mam również zastrzeżeń do samego aktora grającego Schindlera;]
pozdrawiam
"Dzięki temu, ktoś kto miał tylko minimalne pojęcie o Holocauście, wyciągnięte do tego z lekcji historii, dzięki temu obrazowi w pełni dostrzeże ogrom tej niewyobrażalnej tragedii."
właściwie to nie w pełni, bo nie utożsami się ze zwykłym żydem, gdyż film na to nie pozwala.Twoja wypowiedź idealnie pasowałaby do filmu "pianista" który jest niewyobrażalnie idealny jeśli chodzi o tą tematykę -Pianista jest właśnie filmem do którego nie mam zastrzeżeń.I dopiero ten film potrafi wycisnąć łzy.
Nie zgodzę się. Wg mnie "Lista Schindlera" miała pokazać tylko postać Oskara, a nie pojedyńczego Żyda. Nie każdy film o holocauście musi ukazywac życie przecietnego żyda. Jesli by tak było, to to już w pewnym momencie stało by się nudne.
W tym filmie nie mamy utożsamic się ze zwykłym żydem, lecz z głownym bohaterem. Zarazem sa pokazani ludzie(nie tylko jedna osoba) - m.in. scena pod prysznicem, czy z ukrywajacymi się dziecmi.
A co do łez. Scena, kiedy Oskar zdaje sobie sprawę, że mógł urtowac więcej ludzi, gdyby sprzedał samochód (itd..) mówi sama za siebię.