Piękny film, o przyjaźni, miłości, poezji. O zwykłym, szarym człowieku, który pragnie wznieść się nad przecietność, normalność, o pięknej, zmysłowej , dumnej kobiecie, która zakochuje się w nim, bo potrafi ją pieścić wierszami. Massimo Troisi był w tej roli genialny, nie doczekał premiery, wkrótce po zagraniu ostatniej sceny umarł....