Kwestia gustu. Dla mnie jest jednym z najsłabszych jakie widziałam. Ale czego się spodziewać po kolejnej niezbyt zabawnej polskiej komedii pseudo romantycznej. Ci sami aktorzy, co zwykle, nudna ścieżka dźwiękowa, marne aktorstwo, niezbyt ciekawe wątki. Oceniłam na 3 z dwóch powodów: ponieważ ocenę 1 zarezerwowałam dl Kac Wawy i temu podobnych gniotów, a dodatkowy punkt za Agnieszkę Dygant. I nic więcej. Nawet urocza Julia Wróblewska, która zachwyciła mnie w Tylko mnie kochaj tutaj jest całkowicie pozbawiona uroku.