Mistrzowskie dzieło o moralnym zepsuciu. Żadna z postaci nie była pozytywna, każda w jakiś sposób się stoczyła. Sylwetki bohaterów dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Zwłaszcza główny bohater wręcz przeraża swoją autentycznością. Świetna odskocznia w postaci Sellersa, który tym razem tylko z pozoru był zabawny. 9/10