Spodziewałem się więcej, ale film jest podobny do "Tylko Bóg wybacza" czy pretensjonalny, przerost formy nad treścią. Problemem jest to, że reżyser chciał za dużo gatunków tu upchnąć i zrobił się bałagan, moralitet, kino obyczajowe, społeczne połączone w konwencji realizmu magicznego fuj in plus jest tu gra Ronan i Mendes