Beznadziejna historia. Tak głupia i naiwna, że aż śmieszna. Co z tego, że Cruise grał pięknie i co z tego, że Nicholson bronił się z genialną zaciekłością, skoro całość zwyczajnie nie trzymała sie kupy.
Jakim cudem młody, niezwykle utalentowany prawnik podejmuje się sprawy z góry skazanej na klęskę tylko dlatego, że...
,ale dzisiaj nie dotrwałem do końca - wyłączyłem w połowie. Cruise i Nicholson wydali mi się sztuczni, a sam film nudny. Z szacunku dla przeszłości nie ocenię tego filmu gwiazdkami. ;-)
"There is nothing on this earth sexier, believe me, gentlemen, than a woman you have to salute in the morning. Promote 'em all, I say, 'cause this is true: if you haven't gotten a blowjob from a superior officer, well, you're just letting the best in life pass you by."
Nie polecam więc tego filmu odmóżdżonej młodzieży bez jakiegokolwiek pojęcia o
wojskowych realiach. I osobom , dla których pojęcia takie jak :BÓG, HONOR, OJCZYZNA są
całkiem niezrozumiałe lub bywają jedynie wyświechtanymi sloganami. I absolutnie nie
zgadzam się z twierdzeniem, że jest to dramat sądowy. To raczej...