Rok 1505, Europa. Marcin Luter (Joseph Fiennes) przysięga oddać swoje życie Bogu, jeśli ten uchroni go od burzy. Wstępuje do Zakonu Świętego Augustyna, gdzie zostaje mnichem. Z biegiem czasu zauważa nadużycia Kościoła, szczególnie odpłatnych odpustów, za które można wykupić swoje grzechy. Staje się to bezpośrednim powodem do ogłoszenia 95 tez. Te nie podobają się najwyższym rzymskokatolickim dostojnikom.
Każdy kto popierałby działalność Marcina Lutra, gdyby żył w tamtych czasach nich się tu wpisze. Ja bym to zrobił z pewnością, a wy? Czekam na wpisy.
Luter to postać dość ciekawa i warto o nim opowiedzieć w kinie. Niestety nakręcony za pieniądze religijnych organizacji film nie spełnia oczekiwań. To jedynie ilustracja najważniejszych momentów w życiu reformatora, bez jakiegokolwiek wglądu i pomyślunku. Nie jest to zatem portret postaci wyjątkowej, bo Lutra jest w...
więcejFilm po raz kolejny utwierdził mnie w przekonaniu, że Kościół Katolicki to instytucja służąca do podporządkowywania sobie ludzi i czerpania zysków, a dawniej nawet eliminowania przeciwników wykorzystująca dla własnych potrzeb osobę stwórcy.