recenzja pana Burszty jest bardzo niekompetentna i krzywdząca. Absolutnie się z nią nie zgadzam i uważam, że tylko przy ogromnej empatii osoba postronna może wczuć się w sytuację "czeskiego geja". Takiej najwidoczniej recenzentowi brakuje więc...
ten koleś sam bardzo bobrze to nazwał, "mam z tym filmem problem", czy jakoś tak. No ok, współczuję, ale ten "problem" to już jego problem