PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=449935}

Mój przyjaciel Hachiko

Hachi: A Dog's Tale
2009
8,0 191 tys. ocen
8,0 10 1 190782
6,9 27 krytyków
Mój przyjaciel Hachiko
powrót do forum filmu Mój przyjaciel Hachiko

Jak go oglądałam, to łzy mi ciągle leciały ; ((( Wiem, co czuje właściciel Hachiko, bo sama
przeżyłam podobną sytuację z psinką. . Tylko, że to było na odwrót. Nie ja, ale moja suczka
zdechła ;(( Super film. Warty obejrzenia! Pozdrawiam wszystkich miłośników tego filmu ; ))

ocenił(a) film na 10
klaudia18_15

Cudowny film w 100% pokazuję obraz tej rasy, jestem właścicielką już drugiej akit i dokładnie takie one są, niezwykle wierne i odanne swojemu właścicielowi polecam każdemu tą rasę bo to naprawdę niezwykłe psy i zachęcam do obejrzenia filmu.

klaudia18_15

ja tego filmu nawet nie potrafię ocenić, ciągle na nim ryczałam, nie obejrzałam go przez to do końca, bo miałam już dość tego ryczenia... czekałam, aż wydarzy się coś radosnego co przełamie tą całą sytuację, a tu nic i nic.... mam bardzo mieszane przez to uczucia... na pewno potrafiłam się w ten film wczuć ;-)

ocenił(a) film na 8
ewciar82

A to chyba najważniejsze. Jeśli jakiś film wywołuje we mnie emocje (komedia - śmiech, dramat - płacz) to od razu ma u mnie wysoką ocenę z automatu.
Ten film akurat wycisnął ze mnie sporo łez, chociaż przyznam, że trochę nudził na początku. Historia jednak ciekawa, szczególnie, że takie rzeczy dzieją się dookoła nas bardzo często i w mediach o takich czekających zwierzętach czasami się wspomina.

Apophis_

wszystko się zgadza... Ale ten film, przynajmniej jak dla mnie, pod kątem wyciskania łez był za bardzo je wyciskający;-). Dawno, po obejrzeniu filmu (i słowo nie dałam rady obejrzeć całego) nie byłam, aż tak zdołowana.
Może miałam gorszy dzień, nie wiem, ale stawiam go na 1 miejscu z tytułem największy wyciskacz łez.

ocenił(a) film na 10
ewciar82

Pożyczyłem go koleżance oglądała go z mamą , poryczały się na amen xD

Kimasek

;-))) Czemu, mnie to nie dziwi, ciekawe czy jest ktoś kto się nie popłakał.
Ja go miałam od kolegi, który też przyznał, że beczał;-)

ocenił(a) film na 9
klaudia18_15

Rewelacja :) jeszcze kilka godzin po obejrzeniu...wciąż widziałam jego smutne oczy ;((( nawet teraz pisząc łzy mi po prostu ciekną i nic ich nie może powstrzymać ;( Widziałam dużo filmów o psach ( w tym "marley i ja" na którym tez płakałam) ale przy tym filmie "marley i ja" to po prostu komedia z smutnym zakończeniem ;( "Hachiko" to po prostu cudowna historia :) (znów sie popłakałam)