Film prosty, któremu daleko do arcydzieła, gra aktorska przeciętna. Myślę sobie kolejna amerykańska wydmuszka z psem w roli głównej. Jednakże ta prosta historia uświadamia nam coś ważnego. Ukazuje wartości, którymi powinniśmy się kierować w naszym codziennym życiu. Ludziom wydaję się, że są pępkiem świata. A tu prosta historia pokazuje, że pies ma uczucia i tęskni za swoim właścicielem. Przez 10 lat !! czeka z nadzieją, że wróci jego przyjaciel. Z filmu można by więc wysunąć wniosek, że każdemu należy się szacunek, niezależnie czy się jest człowiekiem, psem czy mniej prymitywną istotą. Trudno nawet nie pokusić się o stwierdzenie to właśnie pies wykazał się większą tęsknotą i dozą uczuć.Wykazał się 100% lojalnością i bezinteresowną miłością. Film pokazuje także niesamowita więź pomiędzy psem a jego właścicielem. Wieź, której nie da się tak łatwo zerwać. Coś niesamowitego.