Ja tam płakałem, bo się po prostu wzruszyłem i mam jakieś uczucia, w odróżnieniu od niektórych "filmwebowych ekspertów filmowych"; btw. tak jestem facetem. Pozdrawiam.
Ja nie plakalem ale lezka poleciala, film jest swietny moze momentami nudny ale swietny, znajomi tez uwazaja ze film jest swietny, kolezanki to plakaly ale jak to dziewczyny :D 9/10 :D
Facet, czy kobieta - piękna opowieść zapewne wzrusza tak samo każdego:) I masz rację, na takim filmie uczucia często biorą górę nad założeniem: ,, Nigdy więcej nie będę płakać na filmach!" :P Kiedy ja zabierałam się za oglądanie, po przejrzeniu niektórych wypowiedzi i zobaczeniu tytułu recenzji :,, Patrz i Płacz", pomyślałam, że owszem, zapewne łezka mi poleci ( bo do czasu Hachiko chyba najmocniej uderzyła we mnie ,,Zielona Mila" ). A tu proszę, człowiek siedzi, ogląda: oczy i pół twarzy mokre od łez, bo się nie chciało wstać po chusteczkę i akompaniament w postaci pociągania nosem:)