I rowniez ryczalam...
Nie ufam ludziom, którzy nie płakali na tym filmie, serio...
Coś w tym jest... Jeżeli taka historia nie porusza serca, to ktoś widocznie nie ma serca, albo zapatrzony tylko w siebie. Ogólnie nie ufam ludziom, a zwłaszcza takim którzy nie lubią zwierząt.
Ja nie płakałem,ale cholernie ścisnął mi serce ;/
Drugi raz nie obejrzę... Łkałem jak małe dziecko....
Dołączam do wszystkich płaczących:). Od drugiej połowy filmu nie rozstawałam się z chusteczkami. Naprawdę piękny film.