Że nie mówi nam ta historia, oraz postawa Hachiko, że zwierzęta są słodkie... ale przekazuje nam, jak piękne i ważne są pewne wartości, które starają się być minimalizowane przez dzisiejsze media, dzisiejszy nurt filozoficzny.
Tymi wartościami są wierność, lojalność, dotrzymywanie słowa i jeszcze raz...
Zwroccie uwagę, że na cmentarzu nie przemawia ksiądz/ pastor tylko jakiś świecki urzędnik. Ale czego aie spodziewac po żydostwie z hollywood
i wzruszająca historia. Nie jestem jakimś siusiumajtkiem, ale film poruszył mną do żywego. Tak się zastanawiam, czy w obecnych czasach możliwa jest tak głęboka relacja między ludźmi jak relacja człowiek-pies.
Niesamowity film.