PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=571031}

Mój tydzień z Marilyn

My Week with Marilyn
6,5 59 502
oceny
6,5 10 1 59502
6,0 28
ocen krytyków
Mój tydzień z Marilyn
powrót do forum filmu Mój tydzień z Marilyn

żeby taka kluska bez powabu, zero seksapilu, brzydka twarz grała taki fenomen jakim była MM ? kto w ogole to wymyslil...?

ocenił(a) film na 5
freshbones

teraz widziałam zwiatun!!! te ruchy !! jak słoń w składzie porcelany! Marilyn była drobniutka, leciutka i delikatna jak piórko! Fatalna gra aktorska Williams uderza juz w samym trailerze! Zwyczajność, zero iskierki, dramatyzmu! Mdłe! Poza tym ten głos i pucołowata twarz! Mogli już wybrać kogoś mniej znanego ale podobnego do Marilyn z ruchów i z twarzy! Reszte da sie podciągnąć, ludzie to obraza dla takiej IKONY!!!

użytkownik usunięty
freshbones

drobniutka mogłabym się zgodzić, ale leciutka? Marilyn nie była wychudzoną, kościstą kobietą, a taką, która ma co pokazać i chyba specjalnie podkreślała swoje krągłości tu i tam. poza tym na pierwszy rzut oka widać, że Michelle Williams i tak przytyła do roli Marilyn bo przed kręceniem filmu była o wiele szczuplejsza od Marilyn, więc nie wiem o co ci chodzi.
dla mnie w trailerze wypadła świetnie. na youtube można znaleźć wiele scen z Michelle i Marilyn i porównać.

freshbones

drobniutka i leciutka?? ona była gruuubaaaa! miała figurę tylko dlatego, że nosiła gorset, miała zoperowany podbródek i ogółem prawie całą twarz. Moim zdaniem Michelle Williams się nadaje do tej roli, bo w zwiastunie widać, że ma takike ruchy jak ona, takie hm... prowokujące. ma też nos podobny do MM

ocenił(a) film na 6
BlueLips

moim zdaniem Marilyn nigdy nie była chuda , ale nigdy nie była gruba , była tak .. pomiędzy ;)

ocenił(a) film na 5
BlueLips

kurczę nie ma co dyskutowac współczesny plebs zachwyca się anoreksją to nie ma co się dziwić ze piękne ciało Marilyn, która notabene w talii miała 53cm jest teraz obsmarowywane. Ale cóż, może ja tego nie rozumiem, bo nie mam anoreksji.

użytkownik usunięty
BlueLips

O Marylin mówiono że była taka delikatna i drobna właśnie. I słynęła z niezwykle szczupłej talii. Przyjrzyj się jej dokładniej , nie była wcale gruba.

miała szczupła talię, bo nosiła gorset. może nie była gruba, ale hmm trochę otyła? na pewno nie zgrabna

użytkownik usunięty
BlueLips

zobacz sobie jej zdjęcia w kostiumie, tam wszystko widać :) Gdzie wyczytałaś że Marylin nosiła gorset ?

już nie pamiętam gdzie, chyba jak oglądałam jakiś program w telewizji o niej to mówili

użytkownik usunięty
BlueLips

http://www.telegraph.co.uk/culture/culturepicturegalleries/4399004/Lawrence-Schi ller-snapper-at-the-heart-of-the-Sixties.html?image=2
tu masz zdjęcie nagiej Marylin z jej ostatniego filmu , to jest szczupła talia i szczupłe ciało bez zandego gorsetu :) pozdrawiam :)

Kobiety uwielbiały gorsety, bo te również modelowały sylwetkę. Gdybyś zaczęła regularnie nosić gorset po jakimś czasie twoją talia również by pięknie wyglądała, bo gorset nadałby twojemu ciału kształt. Dlatego to, że ma taką talię może być efektem tego, że nosiła gorset :) I nie uważam, żeby to było jakieś złe.

bo wyciągnięta, tu masz normalne zdjęcie http://c.wrzuta.pl/wi13086/76fbeeca0028114247894fa1/marilyn_monroe

użytkownik usunięty
Kozarnikus

Albo szczuplejsza po prostu była na zdjeciu przesłanym przeze mnie. W każdym razie na obydwu przepiękna

no, pod koniec swego zycia byla szczuplejsza :)

ocenił(a) film na 6

Wtedy była już bardzo zmarniała i mocno zeszczuplała. Ogółem można ją podsumować tak: Była seksowna i kobieca, może i nosiła tą 40, ale na pewno byłą dużo atrakcyjniejsza od 36.

ocenił(a) film na 3

Przed rozpoczęciem zdjęć do "Something's Got to Give" Marilyn schudła 10 kg...

freshbones

gdzie ona była drobniutka ważyła ponad 60 kilo nosiła rozmiary powyżej 40 stąd te krągłości

ocenił(a) film na 6
freshbones

przecież MM nosiła ciuchy w rozmiarze 42! widzieliście ją w ogóle?

kosela

Podobno ówczesne 42 było takich wymiarów mniej więcej jak dzisiejsze 38...

ocenił(a) film na 6
jane_wwy

no nie wiem. na zdjęciach i w filmach wygląda na dobrze zbudowaną kobietę, ja bym powiedziała jednak 42, dzisiejsze 42

kosela

http://www.justsaywhen.com/Vintage-101-Sizing.htm

ocenił(a) film na 6
jane_wwy

no rzeczywiście. jednak myślę, że w przypadku filmów biograficznych nie chodzi o dokładne odwzorowanie fizyczności osoby, której biografię się produkuje, ważniejsze jest odpowiednie odegranie roli, a MW, którą uważam za bardzo dobrą aktorkę pewnie sobie z tym doskonale poradzi i to dlatego została do tej roli wybrana.

kosela

jasne, absolutnie temu nie przeczę, wręcz się zgadzam :)

jane_wwy

90-60-90 to wymiary MM - 42? to jest 36! Ale ona była niska ludzie! :)

aariciaa

Takie wówczas królowały rozmiary, liczy się przy tym wzrost, ta sama kobieta a wyższa bądź niższa będzie miała przecież innych rozmiar. MM Miała 164 cm wzrost a jej waga wahała się od 55 kg do nawet 70! Bo chorowała na bulimię i pomiędzy romansami strasznie się opychała - tak reagowała na problemy. Myślę zatem, że te wymiary można włożyć między bajki.

eji

164 cm? Myślałam, że była niższa tak czy siak skąd te informacje o 70kg? Czy widziałeś/aś kiedyś niską kobietę o tej wadze? Myślę, że nie, bo nie pisał/a byś głupot. :)

aariciaa

czytałam w artykule na jej temat, że tak drastycznie wahała się waga

i tak codziennie mijam na ulicy Panie, które ważą nawet więcej, baaa znam dziewczynę, która tyle waży, a nigdy byś jej tyle nie dał - patrząc na buzię i tułów, dopiero pupa i biodra to zdradzają, dlatego to ty nie psiz głupot

eji

Po pierwsze - jestem kobietą.
Po drugie - podobnego wzrostu (165 cm).
Po trzecie - MM co roku grała w filmach i wiem jak wyglądała.
Po czwarte oto jej wymiary w kolejnych latach:
: wymiary (biust - talia - biodra)
1945 : 91,5 - 61 - 86
1946 : 91,5 - 61 - 91,5
1947-1950 : brak danych
1951 : 94 - 58,5 - 86
1952 : 93 - 58,5 - 86
1953 : brak danych
1954 : 94 - 61 - 89
1955 : 96,5 - 59 - 92
1956: 94 - 58,5 - 94

Najwięcej w biodrach (wg tabeli) miała 94 cm - ja mam 93 nosze rozmiar 36 czy jak kto woli "S". Ktoś tu powinien iść do okulisty. :) MM miała większy rozmiar w biuście, ale biodra i pas to typowe, dzisiejsze 36, a więc była szczupła. Mogła ważyć koło 60kg, ale na pewno nie 70!

aariciaa

http://c.wrzuta.pl/wi13086/76fbeeca0028114247894fa1/marilyn_monroe

nie wmówisz mi, ze tak wygląda rozmiar 38, t jest przynajmniej 38

aariciaa

http://authenticthreads.org/blog/wp-content/uploads/2009/12/1marilyn-monroe.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi13086/76fbeeca0028114247894fa1/marilyn_monroe
http://www.stylistka.pl/img/artykul/274/marilyn-monroe-seksbomba-wszechczasow_26 08_11.jpg
http://i30.tinypic.com/alqnp5.jpg

nie wmówisz mi, ze tak wygląda rozmiar 36, to jest przynajmniej 38-40

a tak w ogóle, nie uwierzysz! również jestem kobietą! i co jak co, to zdecydowanie nie jest 36 ;) w nogach to będzie 40

dla porównania zdjęcie z google, pani o rozmiarze 36:
http://im1.modna.pl/a5/97/sukienki_a5977dd6bee3495025b046382d4298a1-max.jpg
http://im2.modna.pl/86/a3/sukienki_86a36bbc87d94f16a1feb7cbcba047e5-max.jpg

nie wierzę, że nie widzisz różnicy

Nie wiem skąd masz takie statystyki, ale ktoś chory na bulimię w ciągu roku może wielokrotnie tyć i chudnąć i zmieniać swój obwód.

eji

To są najgrubsze zdjęcia Marilyn z sieci. Nie twierdzę, że cały czas nosiła 36, ale przez długi czas (nikt chyba ciągle tyle samo nie waży). Na tych zdjęciach Monroe ma rozmiar 38. Nie rozśmieszaj mnie - bierzesz zdjęcie niskiej Marylin i porównujesz z wysoką modelką? Oświecę Cię - niska kobieta przy tych samych wymiarach będzie wizualnie pełniejsza, mimo, że obwód bioder może mieć podobny, ogólne proporcje wpływają na odbiór całości.
Proponuję porównać zdjęcie Keiry, która też ma pełne uda, ale ze względu na niewielki biust uchodzi za chudzielca:
http://www.plunderguide.com/wp-content/uploads/2009/12/Keira-Knightley-4.jpg

aariciaa

Nie wiem ile modelka ma wzrostu, nie wydaje mi się by była szczególnie wysoka, bądź co bądź Marylin niska nie była! 164 cm to przecież standard! Nie wydaje mi się, by te modelki były wyższe niż 170 cm, akurat tak się składa, ze moja wypowiedź dotyczyła tego, iż założyłaś, że Marylin była chuda - akurat to zdjęcie, które przytaczasz jest rzadkością - aż taka szczupła nie była, ja mam niecałe 170 cm wzrostu więc chyba jestem w stanie ocenic na oko i porównać do siebie

ocenił(a) film na 6
aariciaa

nie uchodzi tylko jest chuda : ]

eji

Dodam jeszcze, że porównanie zdjęć w stroju kąpielowym i w czarnej sukience to nieporozumienie:
http://farm7.static.flickr.com/6175/6170996661_93ffb3b747.jpg
Na tym zdjęciu MM też miała rozmiar 40 i ważyła 70 kg?

aariciaa

ale masz zdjęcia w białym kostiumie i gdzie ma rozmair 40

użytkownik usunięty
aariciaa

Droga aarico przyznam Ci się, że sama skakałam z wagą na całej możliwej rozpiętości i kiedy ważyłam 60 kg (dodam, że mam 163 cm i figurę podobną- zaznaczam!- podobną do MM, ale nawet w połowie nie tak wspaniałą i zgrabną) to nosiłam już rozmiar 40. Waga spadła o 7kg i już rozmiar 36 się kłania. Tak więc proponuję uznać wersję naszej drogiej koleżanki Ejii.

ocenił(a) film na 8
aariciaa

Ano, dziwne wymiary, bo na zdjęciach wygląda jakby w bioderkach miała więcej niż w biuście. I to zdecydowanie więcej. Ale jak podawali dane ikony, to nie mogli wpisać, że miała wymiary 90x55x100...;]

aariciaa

Tak miała taką wagę zachwycali się jej krągłościami bo nie była wychudzona a kobieta właśnie ważąca koło 65 kilo i jej wysokości tak właśnie wygląda jak ona oczywiste jest to że osoba która ma metr 50 mająca taką wagę będzie wydawać się grubsza niż ona

freshbones

Zgadzam się. Williams ze swoja urodą od biedy, ale wielkiej biedy mogłaby zagrać może Ave Gardner. Sylwetki nie ma co się czepiać, Marylin pióreczkiem wcale nie była za to miała bardzo wyraziste oczy więc spuchnięta i skośnooka Williams jest jak dla mnie w tej roli wizualnie nie do zniesienia. Sporo było aktorek grających Marylin i nawet te klasy XYZ lepiej wypadły niż MW, sorry...aaa..i jeszcze Julia Ormond jako Vivien! Grrr... Spece od castingu mieli chyba kaca...

Feria_2

No tak, zawsze ten sam problem przy wyborze aktorki do roli wybitnej gwiazdy kina. Nie oglądałam jeszcze "my week with Marilyn" ale do gra aktorska Williams jest absolutnie bez zarzutu, potwierdzają to filmy "Tajemnica Brokeback Mountain" , "Mamut", "Blue Valentine". Potrafi zagrać całą ferie emocji przy niewielkiej ilości środków artystycznych, prawdziwa perełka wśród aktorek młodego pokolenia i dla mnie na głowę biję np Keirę Knightly. Co do samego podobieństwa - nie pojawi się już we wszechświecie postać zbliżona do Marilyn, każda aktorka starająca się oddać choć część jej urody/charyzmy poniesie mniejszą lub większą klęskę. Ale chyba nie w tym rzecz- mnie interesuję jak Williams poradziła sobie z tragedią legendy, jej lękami i problemami psychicznymi, i czy w ogóle będzie dane nam zobaczyć to wszystko (film w końcu pokazuje tylko 7 dni z życia MM). Generalnie czekam z niecierpliwością:)

ocenił(a) film na 4
karolinaz

Dokładnie, czekamy na to , jak M. Williams poradziła sobie z rolę. Nie ma co mówić o charyzmie MM i innych przywarach bo dla mnie to ona akurat mało sexowna była, podobają mi się duże ciemne oczy, ona takich zdecydowanie nie miała. Jeżeli chociaż trochę polubię MM po obejrzeniu filmu z Michelle to znaczy, że spisała się naprawdę na medal.

karolinaz

Można się bać, bo filmów, które sprostały legendzie właściwie nie ma. Kleopatra jest znakomita, ale chyba dlatego, że współczaśni znają ją z niewielu obrazów i na zawsze będzie chyba miała twarz Taylor. Można też iść w inną stronę, np. jak to zrobiono w próbie biografii filmowej Boba Dylana. Żaden sposób nie wydaje się dobry, gdy się zerknie do archiwalnych filmów i zobaczy, jak się MM poruszała. Dlatego jest ikoną, bo NIKT nie odwzoruje jej w 100%. A ja jestem ciekawa jak sobie Williams poradziła i na pewno zobaczę film. Już mniej mam ochotę na Żelazną Damę:)

Feria_2

Słucham? Od kiedy to Ava Gardrner urodą nie dorównuje Marilyn? Ta pierwsza to prawdziwa piękność, klasyczne, delikatne rysy. Ta druga, niestety, bardzo podrasowana i dość pospolita. Nie porównuje tu talentu żadnej z nich, mówię tylko o urodzie. Williams urodą moim zdaniem nie grzeszy, wdziękiem tym bardziej, nie widzę jej ani jako Avy anie jako Marilyn.

TooTiki

Uno momento...a kto powiedział, że nie dorównuje? Jak dla mnie przewyższa i to o niebo! Porównanie Avy do Michelle wcale nie ujmuje nic tej pierwszej, nie o to chodzi. Po prostu lubię kiedy przy obsadzaniu ról zachowuje się ciut podobieństwa, chociażby w drobnych elementach...Dlatego pisze, że od biedy mogłaby być Avą bo obie mają coś podobnego w kształcie oczu-odpowiedni makijaż i fryzura mogłyby wiele zdziałać. Nie zmienia to faktu, że jak dla mnie Williams jest za przaśna na jakiekolwiek gwiazdy filmowe...

ocenił(a) film na 4
freshbones

MM według mnie nie miała żadnego sexapilu, przemalowana i przefarbowana na blond tłuściutka, malutka - jaki sexapil?

Unibet_78

Nie każdy lubuje się w wychudzonych szkapach, z twarzą przypominającą konie lub słowiankach farbujących się na czarno i wyglądających jak czarownice lub wampirzyce. Tej kobiecie można dużo zarzucić ale nie fakt, że była aseksualna ;/

ocenił(a) film na 5
Unibet_78

tłuściutka? o kurde !!!! zdaje się że w tej chwili połowa społeczeństwa cierpi na otyłość, laski które waża wiecej 30 kilo to do gazu bo przecież nie zasługują by żyć!!!

freshbones

Już od jakiegoś czasu media same kreują dziwne tendencje. Bo albo promują niezdrowe i wygłodniałe szkapy albo wmawiają otyłym kobietom, że są seksy a ich kształty wręcz pożądane bo kobiecie. Nie prawda, kobiety powinny odnaleźć jakiś zdrowy, złoty środek pomiędzy tym wszystkim. Marilyn była pomiędzy.

ocenił(a) film na 7
Unibet_78

To uwłaczające. Jak można twierdzić, że Marilyn była tłuściutka albo przemalowana? Była piękną, normalną kobietą, a przy tym wielką gwiazdą - żadne dzisiejsze aktorki nie mają szans jej dorównają. One wszystkie odejdą w zapomnienie. A Marilyn? Marilyn będzie wiecznie żywa.

ocenił(a) film na 4
freshbones

A no wymyślili to ludzie , w przeciwieństwie do Ciebie ,znający się na rzeczy

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones