Nie znam historii powstania filmu. Nie mniej - miał ogromny potencjał, przynajmniej pod kątem konceptu i historii w nim. Niestety, cięcia scenariuszowe spowodowane najprawdopodobniej pieniędzmi, poskutkowały w co najwyżej dobrym filmie.
Ten klimatyczny początek i późniejszy wyjazd na plażę szczególnie, wybijają się ponad resztę.
Ps. Bawi niezmiernie tekst, tego prokuratora związanego ze sprawą. "Młoda demokracja" a rządzą dalej stare komuchy-aparatczyki.