Wg mnie film całkiem niezły, temat ciekawy, gra aktorska, klimat itp. też w porządku. jedyne co mi się tu nie podobało to sposób - banalnie pokazane naprawdę poważne problemy.
6/10
Moglibyśmy nakręcić naszą polską wersję tego filmu, kto chętny ;)?
A tak na poważnie. Wiesz, nie wiem czy miałeś kiedyś okazję kręcić jakiegokolwiek filma... ale uwierz mi na słowo, trudno jest pokazać wszystko szczegółowo i bez niedociągnieć ;) w ciągu ponad... godziny :)
Tak się najzwyczajniej jeszcze nikomu nie udało :)
Jak dla mnie 10/10 w innym już toppiku skomentowałam why ;)
Pozdrrawiam serdecznie.
po pierwsze: nie miałeś, a miałaś, jestem dziewczyną :P, ale nieważne.
nie mówię, aby wszystko dokladnie i szczegółowo pokazywać tylko.. żeby nie pokazywać, że za sprawą jednej wspaniałej nauczycielki złe, niegrzeczne dzieci staną się bardzo wspaniałą młodzieżą itp itd..
film generalnie spoko, ale trochę za bardzo upiększa rzeczywistość
Gdyby pokazywano problemy w sposób rozbudowany, skomplikowany, dosadny, to wiało by nuuudą. Film musi przemiawiać do każdego : młodego i starszego widza. Moim zdaniem jest to bardzo dobry film. Wszystko jest na swoim miejscu. Dla mnie 9/10
Fil jest świetny, racja że przesłodzony, gdzyż nieożliwe by za sprawą jednej malutkiej nauczycielki niegrzeczni młodzi ludzie:Pstali sie grzeczni chyba musiał stać sie cud:)
Może tak zaczniemy od tego, że ten film jest OPARTY NA FAKTACH - jeśli ten zwrot może ci coś powiedzieć. A zatem twoja kpina jest tutaj jak najbardziej nie wskazana. Co sie zaś tyczy filmu ukazuje on samą prawdę. Oczywiście nawet w kolejce do nieba zdarzą sie niedowiarki a takich nie zamierzam próbować przekonywać. Jednak nie należy mówić, że "film jest przesłodzony" - przepraszam a w którym miejscu ten film aż tak bardzo ocieka słodyczą? Bo ja nawet dokonań nauczycielki nie mogę zaliczyć do czegoś takiego.
to prawda- film jest oparty na faktach, został zrealizowany na podstawie książki LouAnne Johnson, która opisała prawdziwe wydarzenia, w których brała udział. Ale sama autorka podkreśla że są szczegóły różniące się z książką.
Najdziwniejsze jest to że bohaterka dostaje pełny etat, uczy angielskiego, ale tylko jedną klasę. To niemożliwe, bo musieliby mieć kilka godzin tych lekcji dziennie. Dla porównania w Polsce w szkołach jest w tygodniu 4-7 godzin (w zależności od szkoły, wieku i profilu klasy) języka polskiego.