Sam się sobie dziwię, ale w mojej opinii druga część jest dużo lepsza od pierwszej. Przede wszystkim trzyma tempo, nie ma wydumanych dłużyzn, jest jakiś poziom napięcia, akcja jest dość wartka, ale no właśnie nigdy bym tego nie podpinał pod horror, a jak już to pod film akcji sf.
Dla mnie dużo gorsza część, nie warto było iść do kina. Pierwsza to ciekawy horror, druga to sf i akcja bez grama oryginalności. Trochę Bonda Trochę Terminatora Trochę Chucky . Na początku lat 90 byłby hit.