PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35161}

Mała Syrenka 2: Powrót do morza

The Little Mermaid II: Return to the Sea
2000
6,4 15 tys. ocen
6,4 10 1 14673
3,5 2 krytyków
Mała Syrenka 2: Powrót do morza
powrót do forum filmu Mała Syrenka 2: Powrót do morza

Uwielbiam je w wszystkich filmach animowanych

ocenił(a) film na 9
Goku

Eee...tam... Np. kontynuacja Pocahontas była beznadziejna...

Goku

Dokładnie! Kontynuacja zarówno Małej Syrenki jak i Pacahontas to totalne nieporozumienie...chociaż pierwsze wersje tych filmów bardzo mi się podobały...

_Anya_

Ja tam wolę pierwsze części, bo niektóre kontynuacje są naprawdę bezsensowne tak własnie jak Małej Syrenki oraz Pocahontas...

ocenił(a) film na 6
Moniska77

Potwierdzam Pierwsza część Małej Syrenki to majstersztyk. Chyba tylko Król Lew jest od niej lepszą produkcją Disneya.

yoda0700

Ah Król Lew :D To dla mnie najlepsza bajka Disney'a :D No, a na drugim miejscu to Mała Syrenka, ale oczywiście pierwsza część;p ;)

ocenił(a) film na 6
Moniska77

MI zarówno w Królu Lwie jak i w Małej Syrence podoba się muzyka. Szczególnie Na morza dnie i głos Ariel Ten dosłownie syreni śpiew z momentu jak oddawała swój głos urszuli.

ocenił(a) film na 5
yoda0700

Kontynuacja przeboju powinna być widowiskowa i przewyższać ze wszystkich sił (przynajmniej próbować) poprzednią część. Tymczasem kontynuacje Disneya są wszystkie takei same. Jeszcze nie powstała 2 część kultowego filmu Disneya, któraby go przewyższała powody są oczywiście:

Rynek Video/DVD - wypuszczone od razu na użytek domowy, charateryzują się wyjątkowo słabą animacją!! (grr)

Scenariusz - we wszystkich przypadkach - taki sam, naprawdę słaby, wymyślony jakby w pięć minut, przewidywalny, nie dający za wiele. Nie wierzę że w świecie animacji nie ma dobrych scenarzystów!

Budżet - skromny, mniejszy nawet o połowę. Oglądajac kontynuację, czuje się jakbym oglądał kilka krótkometrażówek opartych na filmie, wepchniętych w jedną całość. Po prostu męka.

Pozdrawiam!

akira894

Przykry to fakt, niestety. Ale jest jedna kontynuacja Disneya, która została wykonana z niemałym rozmachem i - moim zdaniem - jest dużo lepsza od części pierwszej: ,,Bernard i Bianka w krainie kangurów". ;) Szkoda, że na tym filmie skończyła się dobra passa kontynuacji...

ocenił(a) film na 7
Winky369

Myslę że mogli bardziej sie postarac zarówno przy drugiej części Małej Syrenki jak i Pocahontas. Jedynie kontynuacja Króla Lwa mi się sodobała. Te zielone oczy Kovu... ;*

Toddett

Dla mnie jedną z nielicznych naprawdę dobrze zrobionych kontynuacji był właśnie Król Lew. Pozostałe sequele - Pocahontas (o której obszerniej wypowiadałam się już w jej temacie i aż żal słów na kolejne komentarze), Mała Syrenka, czy Mulan to porażki w najgorszym tego słowa znaczeniu.
Dla mnie cała ta farsa z odziecianiem głównych bohaterów jest po prostu, ee...farsą ^^ Druga część MS popsuła całe wrażenie i wizję Arielki, jaką wysnułam po pierwszej części. Widać moja wyobraźnia jest zbyt wybujała i przez długi czas nie mogłam wyrzucić z głowy obrazu rudowłosej na sali porodowej . Bleh.

ellaine_2

Jest trochę kontynuacji godnych o bejrzenia. Np. 101 Dalmatyńczyków, Księgi dżungli, Piotrusia Pana, Bernarda i bianki, Lilo i Sticha, Toy Story podobały mi się też seqele Kopciuszka.

bartekbasista

Ludzie błagam nie odpisujcie na ten temat, żeby poszedł na dno! ;) Pisałem to trzy lata temu, byłem jeszcze dzieciakiem i w ogóle ;). Co nie zmienia faktu, że kontynuacja Małej Syrenki to wg. mnie chyba najlepsza Disneyowska kontynuacja :). Wszystkie pozostałe jednak z Pocahontas i Dzwonnikiem II na czele to katastrofa.