Rewelacyjny film. Piękne zdjęcia, piękna muzyka, piękne wnętrza filmowego domu, piękne stroje, piękna historia i piękna Winona. Po prostu wszystko mi się w tym filmie podoba. Oglądając go można przenieść się w czasie. Znakomicie pokazana miłość w relacjach rodzinnych, wzajemny szacunek i zrozumienie
(czego w dzisiejszych czasach coraz częściej brakuje - a przecież rodzina to najbliższe nam osoby, więc z kim jak nie z nimi mamy utrzymywać bliskie relacje).
Genialna rola Winony Ryder, znakomite aktorstwo i zasłużona nominacja do oscara (szkoda że nie dostała statuetki).
Rewelacyjnie wypadała mała Kirsten Dunst, miała tylko 12 lat a zagrała jak rasowa aktorka.
Ten film to perełka. Dziś się już takich filmów nie kręci, w dobie technicznych możliwości często zapomina się o tym co w filmach jest najważniejsze.
Jak to dobrze że można sobie go przypomnieć od czasu do czasu.
Zgadzam się, świetny film. Pokazuje najważniejsze w życiu wartości i po jego obejrzeniu człowiek sam zaczyna widzieć świat lepiej.:) Książkę też warto przeczytać.