Świetny film chociarz bardziej pasowało by tu słowo za***isty - lub coś mocniejszego. Jak wiadomo Roudrigez i Tarrantino sięgneli w Death Proof i Planet Terror do stylistyki kina grindhousowego. I chyba każdy kto widział te filmy miał ochotę również zobaczyć owego niesamowitego Machete ukazującego się w zwiastunach. Film moim zdaniem utrzymany w tej konwencji. Wartka akcja, napięcie, sex, przemoc oraz powalające na kolana zwroty akcji. Założenia filmu zostały zrealizowane w 100%. "Brzydkie" posługujące się najbardziej prymitywnymi narzędziami dobro wygrywa z zawoalowanym podstępnym i wylizanym złem. Zwroty akcji zwiększają swą częstotliwość w postępie geometrycznym i już na końcu można zauważyć, że film staję się jednym wielkim zwrotem akcji co jest całkowicie uzasadnione aby utrzymać hiperboliczne napięcie z rozwaleniem mózgu na koniec. I oczywiście z niecierpliwością czekam na Machete Kills i Machete Kill Again. Moja ocena oczywiście 10. Pozdrawiam wszystkich miłośników tego filmu.
Film ma coś z czarnej komedii ,jest naprawdę bardzo dobry może u mnie nie na 10 ale na mocne 8
ta, szkoda tylko ze pan rodriguez do tarantino nie dorownuje i moglby mu czyscic buty
tak bylo juz na grindhouse, czesc tarantino-swietna,czesc rodrigueza-taka sobie i przynudnawa, tak samo jest na machete, film miejscami przynudza
ja rozumiem ze mial byc kiczowate przerysowany itp itd, wszystko fajnie
ale film miejscami byl nudnawy
tarantino ma to do siebie ze moze krecic byle co i wychodzi swietnie,tak bylo w grindhouse, fabula to tam byla prosta jak budowa cepa i wogole to sie nawet za wiele nie dzialo ale bylo to zrobione mistrzowsko i co z tego ze przez pol filmu laski gadaja w barze itp jak sie oglada wysmienicie i widz sie nie nudzi ani przez sekunde
natomiast u rodrigueza jest mnostwo akcji, ciagle sie cos dzieje ale jest to zrobione znacznie gorzej i film jest taki sobie
6/10