Ogladajac Machete ma sie wrazenie jakbysmy cofneli sie w czasie o jakies 30 lat. Tak mniej, wiecej wygladaly wlasnie produkcje w tamtym okresie. Litry krwi, smieszne i czasami absurdalne sceny, najazd i zatrzymanie kamery na twarz bohatera (jak w Klanie ;]), akcja i wcale nie taka zla fabula - i tak wlasnie przedstawia sie Maczeta. Obsada i gra aktorska stoi na dobrym poziomie - i prosze sie nie zwiesc tymi sztucznymi tekstami i minkami aktorow - tak kiedys sie gralo, a oni teraz idealnie to parodiuja. Jak juz wspomnialem wczesniej, w obrazie znajdziemy duzo akcji, krwi oraz calkiem niezle poskladanej fabuly (jest prosta i przewidywalna, ale jednak dobra). Ogolnie raz na jakis czas taki film nie zaszkodzi obejrzec, dlatego szczerze polecam... dobre kino lat 80... 7/10