Maczeta

Machete
2010
6,4 106 tys. ocen
6,4 10 1 105631
5,8 39 krytyków
Maczeta
powrót do forum filmu Maczeta

To jest PASTISZ. Pastisz nie jest parodią. Parodia obśmiewa konkretne dzieło, a PASTISZ to osobny film wyśmiewający charakterystyczne elementy całego gatunku filmowego (w tym przypadku grindhousowe, kiczowate kino klasy B), poprzez wyolbrzymienie i przerysowanie. Maczeta jako oczywisty pastisz jest znakomita w swoim gatunku. 8/10

ocenił(a) film na 6
Scumkill

Zgadzam się. Jest to film rewelacyjny, z dużym dystansem i po prostu przedni. Czy można zrobić absurdalnie śmieszną scenę z harakiri w roli głównej? Można. Czy można zrobić rozwałkę na wesoło ale w żaden sposób nie tykając gatunku teen movie? Jak najbardziej. Mistrzowskie gagi, udane dialogi - film jest całościowo przemyślany. Tym, którzy wybrali się na bryzgające flaki i czują niedosyt polecam "Martwicę mózgu". Widzom, którzy spodziewali się głębokiego przesłania - seans "Kobiety piranie w dżungli awokado". Reszta czekająca na "Pulp Fiction" niech sobie włączy ten film i nie marudzi.
"Maczeta" to kino mimo wszystko na wesoło i z dużym przymrużeniem oka. A kto tego nie widzi ten trąba.

ocenił(a) film na 9
mes

zgadzam się z poprzednikami w 100% :)

użytkownik usunięty
mes

Albo bebechy albo przymrużenie oka. Brak autoironii w tym przypadku to grzech ciężki. Reżyser musi być nieźle palnięty, skoro jestem trąba i nie wyczuwam jego poczucia humoru, które jest cokolwiek chybotliwe.

Scumkill

@Scumkill pastisz nie wyśmiewa charakterystycznych elementów gatunku, tylko je jak napisałeś wyolbrzymia i przerysowuje je, w celu, jak można by powiedzieć, gloryfikowania ich, takie sprostowanie. ;)

ocenił(a) film na 8
s1lent

Powiedzmy, że się z tobą zgodzę. Ważne, że to wyolbrzymienie i przerysowanie sprawia, że film staje się śmieszny. ;D

użytkownik usunięty
Scumkill

Jakkolwiek byś sobie nie tłumaczył/a lub argumentował/a to ten film jest zwyczajnie slaby… czy to jako film klasy B, czy to jako pastisz filmów klasy B, czy to jako parodia filmów klasy B… po prostu bbbeee…
:D

ocenił(a) film na 8

Mnie się najbardziej podobał sam Maczeta, jako bohater filmu akcji. Oszczędny w słowach, nie owijający w bawełnę daje prawo głosu broni, którą się posługuje. To on jest główną zaletą filmu. Oszczędny soundtrack również mi się podobał.

użytkownik usunięty
Scumkill

swietna reklama geriavitu

"...daje prawo głosu broni..." - ...hahaha genialne - 10/10

ocenił(a) film na 8

a scena z Ave Maria to mistrzostwo świata !

ocenił(a) film na 8

Na początku jest taka scena jak Maczeta z jakimś innym gliniarzem jedzie na akcję i tamten mówi:
- cokolwiek się stanie, jestem z tobą szefie
Maczeta wyciąga kosę i mówi:
- to jest szef



- Maczeta nie SMSuje... Maczeta improwizuje

ocenił(a) film na 8

Bronia, wypowiedz się...

ocenił(a) film na 8
skubasek

Czepiacie się słówek. :/ Zjadłem "i", a inni z tego powodu zyskują nowy sens życia.

Mam wrażenie, że niektórzy mają internet tylko po to żeby wywoływać bezsensowne spory i produkować rozkminy na temat sensu egzystencji kamienia w formacie A4, marnując swój cenny czas, na forum filmu, który im się nie podoba. Diagnoza: kretynizm z wodogłowiem.

Scumkill

Tę wypowiedź powinno się opublikować i wstawić jako baner przy wejściu na tę stronę... Rozumiem czym jest konstruktywna polemika wynikająca z różnicy zdań w jakiejś kwestii, ale wszechobecne zaczepki i prowokacje są tu na porządku dziennym. Nie wiem za bardzo po co komu te zabiegi lepiej zrobić z sobą coś bardziej... Sensownego. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Scumkill

Taaa... soundtrack był naprawdę zajebisty ;p chyba tylko 1 piosenka no nie ? :D
Film niezły ,ale spodziewałem się czegoś lepszego ;/

ocenił(a) film na 8
kertoip70

Główny motyw gitarowy o garażowym brzmieniu, no i oczywiście utwory w stylu psychobilly czy tradycyjnej muzyki meksykańskiej zagranej na rockowo są klimatyczne. Soundtrack jest dostępny na Youtube.

ocenił(a) film na 8
kertoip70

"Machete Deluxe"
http://www.youtube.com/watch?v=VbnlsX7dX1Q&feature=related

"1-800 Hitman"
http://www.youtube.com/watch?v=t3eGLQuEWVI&feature=related

"Cascabel"
http://www.youtube.com/watch?v=HyAMXEyQ2o8&feature=related

ocenił(a) film na 6
Scumkill

Ludzie często nie mają pojęcia że oglądają pastisz. Tak było z "Planet Terror" i "Drug Me To Hell" a to na prawdę bardzo dobre filmy.

ocenił(a) film na 8
michi468

Hobo with a shotgun!
http://www.youtube.com/watch?v=SKd0JRCZi9I&feature=related

:D

ocenił(a) film na 7
michi468

'Ludzie często nie mają pojęcia że oglądają pastisz. Tak było z "Planet Terror" i "Drug Me To Hell" a to na prawdę bardzo dobre filmy.'
Ok ogladałem Drag me to hell ale nie uważam , że jest to pastisz . To , że zrobił to kultowy Sam Raimi nie oznacza , że jest to pastisz .

ocenił(a) film na 4
Scumkill

Zabawa zabawą, ale po raz kolejny rodriguezo-tarantiny przesadzili. Przez jakis czas nawet się fajnie oglądało, ale później grinfhousowanie po bandzie i już okropnie mi się to oglądało (np totalnie skopana scena ostatecznej potyczki-najgorszy moment filmu)

ocenił(a) film na 8
addam23

Ja się uśmiałem. Seagal oderwał się trochę od swojej monotonii i pokazał się "na śmieszno". Naprawdę. Ta absurdalna scena jak, mówi że ta maczeta w brzuchu to nic takiego i że mógłby Maczetę jeszcze posiekać jest naprawdę komiczna. I posłuchaj jaki śmieszny dźwięk z siebie wydaje kiedy robi sobie seppuku. To brzmi jakoś tak: "y-jej!"

ocenił(a) film na 8
addam23

Ja miałem odwrotne uczucia... O ile początek jakoś niezbyt pozytywnie mnie nastroił i straciłem nadzieję, że to jednak będzie dobry film, to akcja się rozkręciła i miałem 100% zabawy :)

Scumkill

To może miał być pastisz ale wyszedł koszmarny gniot. Fajnie zobaczyć Seagala czy Johnsona jako szwarccharaktery ale nie zmienia to faktu że film był po prostu idiotyczny, fabuła toporna i lepiona na siłę a maczeta był grany przez miernego aktora, który nie dał rady udźwignąć głównej roli.
Pzdr

ocenił(a) film na 1
Scumkill

zapraszam do slownika was wszyszystkich znawcow filmowych.
pastisz jest pochwala utworu, gatunku, autora; nie wysmiewa i nie jest satyra, komedia.
jak juz piszecie jakies slowo wypada znac znaczenie, a nie zarys.
film jest mierny, nie tylko pokazuje ze skonczyly mu sie pomysly, ale rowniez jak bardoz slaby jest. chlopak wypalil sie po sin city. podniecacie sie filmem ktory nie tylko nie ma fabuly, dobrej gry, montazu, czy tez muzyki. jedynie co w tym filmie jest to obsada. no ale w koncu czego mozna od was wymagac, skoro staracie sie byc madrzy piszac cos o czym nie macie fioletowgo pojecia.
polecam wam chlopczyki SLOWNIK!

emu_

=_= Napisane przez osobę, która sama nie używa nawet polskich znaków i nie stosuje się do zasad interpunkcji.
Jeżeli chcesz kogoś pouczać, to może pierwsze należałoby spojrzeć na siebie?

A film był przedni. Dawno się tak nie uśmiałem. Czekam na Maczeta Zabija i Maczeta Znowu Zabija.
Machete iprovise.
Epickie :)

@Scumkill >>
Dziękuję za linki do soundtracku :)

ocenił(a) film na 1
siNNer_pl

hymm zastanowmy sie !
kto jest wiekszym debilem ten ktory nie wie gdzie dac przecinek i nie pisze polskich znakow (uwaga!!! piszac na forum), czy ten ktory nie wie co oznaczaja slowa, ktorych uzywa?

emu_

panie słownik, zapraszam do oglądania ;)

http://www.youtube.com/watch?v=T2iISWltdzc

ocenił(a) film na 1
joshee

dobry filmik, pozatym chwytliwy !!
pozatym nie wiem, czy wiesz, ale na pytania retoryczne sie nie odpowiada :/
nie, krolowa anglii jak ostatnio u mnie byla to mi objasnila geneze tego slowa :)

emu_

Śmiech na sali. Gdzie to przeczytałeś? W wikipedi? Albo w słowniku z 19 wieku?

Pastisz może bardzo przypominać parodie. ŚWIADOMIE naśladuje konkretny styl, uwyraźnia charakterystyczne cechy czegoś - wyolbrzymia. Jednak ty jesteś ,,debilem''

emu_

Np wampiry, dosyć częste historie spotykane w naszym wieku też związane z filmami, ale już bardziej parodiowo niż pastiszowo - jednak wyraźnie się tam to podkreśla charakterystyczne ich cechy, stereotypy, legendy w zabawny sposób. Pastisz nawet u mnie w dzieciństwie występował, wygłupy ze znajomymi dot, rożnych tematów, chociaż wtedy o tym nie wiedziałem.

ocenił(a) film na 3
Scumkill

zgadzam się, że Maczeta jest pastiszem. Według mnie jest niestety słabym pastiszem i jeszcze słabszym filmem. Chociaż muszę przyznać, że niektóre sceny rzeczywiście zostały ciekawie nakręcone.

Scumkill

Pastisz (z wł. pasticcio - pasztet) – odmiana stylizacji, utwór naśladujący istotne cechy jakiegoś dzieła lub stylu, zagęszczający je i uwydatniający. W przeciwieństwie do satyry uprawiany bywa w celu pochwały stylu, maniery danego pisarza, nie w celu jego krytyki.

ocenił(a) film na 8
phantasmagoron

Definicja z Wikipedii. Moglibyśmy tak zacząć ze sobą rozmawiać, wklejając definicje ze słowników i encyklopedii. To by była dyskusja wszechczasów.

Może moja definicja nie jest zgodna z wikipedią, ale napisałem własnymi słowami jak to wg mnie wygląda. Film przez wyolbrzymienie typowych dla gatunku cech stał się zabawny. Absurdalne dialogi i schematy były podkreślone grubą kreską i to sprawia, że ten film jest taki śmieszny. Na dodatek ewidentnie widać, że to wszystko jest celowe.

ocenił(a) film na 1
Scumkill

chlopcze, oczywistym jest, ze to jest twoja interpretacja znaczenia tego słowa. aczkolwiek twoja myslenie jest bledne, bo gdyby ten film bylby pastiszem, nie wysmiewałby sie z filmow klasy b (dla mnie ten film zalicza sie sie do klasy Ź lub XY) tylko pokazywał ich zalety!
jezeli chcesz z kims dyskutowac musisz podac argumenty, a nie teorie!
twoj pierwszy post jak i ostatni to tylko "fail".

emu_

oczywiście, tak jak twój poprzedni post, nie poparty jest żadnym argumentem. To tylko hejterska, subiektywna opinia rozwydrzonego, dorosłego dzieciaka. Już na twój pierwszy post można odpowiedzieć epic facepalmem.

emu_

Jego interpretacja tego słowa? Odpowiednie znaczenie ów słowa jest tylko jedne, jeżeli przejrzysz coś więcej, niż tylko wikipedie, to się dowiesz. Jego myślenie jest błędne? Film podaje na tacy stwierdzenie, że TO jest pestisz i nie wiem jak idiotycznie trzeba to ,, interpretować'' (o ile nawet można to inaczej interpretować) żeby powiedzieć, ze to nie pestisz.

ocenił(a) film na 1
joshee

chlopcze, zdradze ci taki maly sekret, moze ci sie przyda w przyszlosci, wiesz ze jeden post moze zawierac wiecej niz 5 linijek tekstu ?! :)
fajnym filmem mi "zarzuciles", wiec znaj laske Pana, zdradze ci jeszcze jeden maly internetowy sekret. istnieje taka strona jak google i w niej mozesz wpisac slowo "pastisz", tam pokaza ci sie rozne strony, m.in. wikipedia, slownik jezyka polskiego, rozne fora i nawet artykuly gdzie te slowo jest uzyte. teraz (tu skup sie podwojnie, bo to wazne) kikasz raz prawym klawiszem myszki (to takie urzadzenie z kablem, dzieki ktoremu poruszasz kursorem), na strone SLOWNIK JEZYKA POLSKIEGO PWN. jak ci sie otworzy popros mame lub tate albo starszego brata/siostre, by ci przeczytal na glos i potem wytlumaczyl co tam pisza o slowie "pastisz".
pozdrawiam :)

Scumkill

wiedziałam czego mam się spodziewać po tym filmie i myślę, że mogli się trochę bardziej postarać, ale kilka momentów mnie naprawdę rozbawiło, np. Steven Seagal w końcówce filmu...

ocenił(a) film na 10
Jolx

Steven zaskoczył mnie wspaniałym akcentem :). Film jest rewelacyjny, ubaw na całego i ocena też ;D

Scumkill

zgadzam sie, dziś byłem i potwierdzam, Scena z Segalem pod koniec to potwierdza :D

Scumkill

Na stronie pisze akcja, a nie pastisz. Czy to nie Jessica Alba mówiła, że nigdy nie rozbierze się w filmie?

Scumkill

Jako pastisz wg mnie wypada słabo. Najlepsze sceny były znane już w trailerze fikcyjnym plus parę z udziałem de Niro. Planet Terror jak dla mnie lepiej wypadł.

Scumkill

Pomimo tego, że film nakręcony jest z dużym przekąsem, to sceny i tak są naiwne i wydają się niedorobione, tak jakby ta marna komedyjka nie miała duszy i zapełniała ją odważnymi scenami i chorymi pomysłami na granicy rozchwianej moralności widzów. (nagość, wyciąganie komórki z pochwy, przybijanie księdza do krzyża).

Oczywiście to miało być żałosne, ale dla mnie pozostaje to żałosne ogólnie.

ocenił(a) film na 8
Scumkill

Nawet nie wiem od czego można byłoby tu zacząć, żeby wytłumaczyć niektórym sens filmu (bez ironii). Jak już ktoś powiedział film jest mocno zdystansowany i jest oryginałem w stylu "stwórzmy tandetę - tylko zrobienie tandety, a chęć jej zrobienia to dwie różne rzeczy. Po pierwsze niektóre monologi mnie urzekły, sposób gry aktorskiej do typu filmu jest bardzo dobrze dobrany. Krytyka niskobudżetowych filmów, Krytyka polityczna. Powrót do dawnych korzeni... ble ble ble. Ktoś komu się nie podoba, albo tego nie rozumie, "albo jest na odwrót" ( xD ... ). Jak dla mnie oryginalność + śmiech przez cały czas trwania filmu od pierwszej sekundy do zaśnięcia na 15 minut przed końcem: 8-/10.

Zienten

Machete nie jest krytyką niskobudżetowych filmów...