Ogólnie ocena 6/10, za dużo politycznej poprawności z Meksykanami.
Ten film raczej miażdży polityczną poprawność. Kpi i wyśmiewa amerykański "patriotyzm", za co zresztą Rodriguez musiał pożegnać się z dotacją z instytutu filmowego, za negatywne przedstawienie stanu Teksas (http://www.filmweb.pl/news/Rodriguez+ukarany+przez+Teksas+za+%22Maczet%C4%99%22 -68053), co oczywiście przypomina czasy komuny, a nie "wzorcową demokrację świata"