Mam pytanie do wszystkich, którzy oglądali. Czy w filmie są sceny erotyczne?
Z góry dzięki za odp.
Hah, nie dokładnie o to mi chodziło. Jako osoba niepełnoletnia trudno będzie pójść na ten film samemu, więc będę musiała zabrać np. rodziców. Dlatego właśnie pytam
W filmie scen erotycznych nie ma poza sceną gdy Maczeta przez 0,5 min. całuje gołe dziewczyny pod wodospadm, ale ten film ma od groma ,,hardkorowych" scen wyłuzdanej przemocy (odcinanie głów, skakanie zamiast na linie to na wnętrznościach pewnej osoby itd.). A o ile nie masz 11 lub 12 lat, albo masz powyżej 160cm wzrostu to cię wpuszczą bez osoby dorosłej:D
Pozdrawiam, CJ
odradzam Ci iść na ten film z rodzicami... Jako takich scen erotycznych nie ma, czego osobiście bardzo mi brakowało ale za to są gołe panienki...:) Poza scenami erotycznymi są inne sceny, które wątpię żeby się spodobały Twoim rodzicom chociaż kto Ci tam wie.... Mi osobiście film się nie podobał nie przepadam za filmami klasy B.
Jeśli nie ma scen erotycznych to będzie dobrze :) Inne mogą być, już się przyzwyczaili, że lubię filmy tego typu. A gołe babki niech sobie będą, mi nie przeszkadzają
Zawsze oglądają do końca i potem mówią 'jakie to było durne, już nigdy nie pójdziemy z tobą do kina'
haha nie wyobrażam sobie iść z moimi rodzicami na ten film.... A już w ogóle jeśli byłbym osobą nie pełnoletnią...:) ten film jest chory!:)
i tu się pojawia pewien paradoks, dla mamy i taty, cycków i scen sexu nie może być bo one deprawują nasza młodzież, są gorszące, są złe, ale krew może lac się strumieniami, nie ma nic złego w scenach obcinania kończyn, czy wyprówania flaków, przecież to coś normalnego w życiu każdego człowieka w odróżnieniu od sexu którego nigdy młody człowiek nie doświadczy.
Jak chodziłem z ojcem do kina było podobnie. Tylko on krytykował że filmy są nudne śpiąc na seansach. Nie wiem jak można zasnąć przy "siedem" w końcowych scenach...