Nie nudziłem się ani przez chwilę przy tym filmie. Tradycyjna dla Rodrigueza sieka, niby efekciarska i komercyjna, ale ta oldschoolowa beztroska akcja daje radochę. Świetny klimat, muzyka, dobre aktorstwo, miła niespodzianka dla fanów De Niro (wg trailera z Planet Terror to Jeff Fahey miał grać senatora!), no i wreszcie główna rola Danny'ego Trejo, który zabija i podrywa jak nigdy. Do tego naprawdę seksowne kobiety.
Polecam, fajnie czasem wyłączyć mózgownicę i urwać się od rzeczywistości.