film jest dobry nawet bardzo allle gra aktorska przestarzalego stevena seagala to poprostu poraszka brak słów by to opisac choćby to w jaki sposób umiera ......fack...
Seagal i tylko Seagal zagral w tym filmie jak nalezalo. Glowny bohater stroil co kadr swoja firmową straszną minę susząc zęby a reszta sztucznie i parodiująco. Seagal i jego scena uierania byla najlepszą sceną w filmie. CO ty chcesz od sposobu w jaki umarł ? Najwieksi wojownicy ktorzy chodzili na tej ziemi umierali rytualnie w ten sposob, a tu taki debilny komet .. troche pokory
Wiesz to modne teraz czepiać się Seagala. Niektórzy nie oglądając jego nowych filmów mieszają go z błotem. Fakt jest tam dużo kiszek, ale i zdarzają się solidne pozycje jak: "Dangerous man" , "Protektor" i "Ruslan"