uwielbiam ten film, dla mnie to prawie jak ekranizacja fallouta. nie zlicze ile razy go ogladalem;].
PS. tak wogole nie wiem czemu za ekranizacje fallouta jeszcze sie nie wzieli. przecierz ta gra to gotowy scenariusz na kilka filmow;]
też się dziwie. tylko żeby uwe boll się do tego nie tykał.Facet ma niesamowity dar zepsucia na ekranie nawet najlepszej gry
A kuku :)
http://www.filmweb.pl/Powstanie+kinowa+wersja+gry+%22Fallout%22,News,id=50882
Fallout to najlepsza gra na świecie.Zacząłem w nią grać w wieku 11 lat a obudziłem się w wieku 24 :) Film świetnie nawiązuje do gry a raczej gra do filmu bo np nie wiem czy wiecie ale słynna skórzana kurta w Fallout była wzorowana na tej kurtce którą nosi Max.
Mad Maxa 2 oglądałem bez przesady z 200 razy od 6 roku życia (dlatego wyrosłem na zjeba :) Gdyby powstała gierka na bazie tego filmu kupił bym w ciemno.
No gra wyszła ale na NES'a ( dla niekumatych pegazus jest jego podróbka), emulator znaleźć nie trudno więc można śmiało grać
separator --> raczej jest na odwrót tak jak mówią ludzie :) MAD MAX to kamień milowy tego typu produkcji i to on był inspiracją wówczas dla Interplay , aby zrobić coś tak niesamowitego jak Fallout 1 i 2 , 3 też jest dobra , ale wiadomo do kultu się nie umywa.
Jako ciekawostkę należy dodać że Fallout jest nieoficjalną kontynuacją gry Wasteland z 1988
http://en.wikipedia.org/wiki/Wasteland_%28video_game%29
oj widać, ze mlody :] Fallout byl potem - jakie to częste, ze przypisuje się grą inspiracje twórców.
Jak spartolą to to zrobię z Bethsedy i wytwórni, która będzie odpowiedzialna za ew spartolenie tego przedsięwzięcia to samo co z Enklawą i jej platformą wiertniczą ...
potwierdzam, fallout to na prawdę dobra gra do ekranizacji.
i gdyby sie naprawdę dobrzy ludzie za to wzięli, to byłby to najlepszy film post apokaliptyczny.
http://www.dailyheadlineblog.com/wp-content/uploads/2009/05/mad-max.jpg
http://martianchronicles.files.wordpress.com/2010/03/fallout-3-ss-26.jpg
:D
A ja sie nie dziwie i bardzo sie ciesze, bo napewno by to spier... ;] z jednej strony chetnie bym zobaczyl, z drugiej chbya lepiej zeby jednak nie ryzykowali, bo mnie sie wydaje ze byloby ciezko. To tak jak z zekranizowanie Mrocznej Wiezy Stephena Kinga, niby scenariusz na naprawde mega film (a wlasciwie cala serie) z drugiej jest to tak skomplikowane, ze praktycznie nie mozliwe. Kto czytal ksiazke (w sumie ksiazki), ten chyba rozumie :)
racja...
chciałbym to zobaczyć, ale bałbym się, że wyjdzie gówno, próbujące wyciskać akcje.
jak miałby się tym ktoś zająć, to... stiven szpilberg :D
Halo? Ludzie...
Mad Max - 1979r
Mad Max 2 - 1982r
MM 3 - 1985r
... "Hmm? fajnie by było zrobić grę sci-fi cRPG w jakimś fajnym uniwesum! hmm... kosmos? nie. dinozaury
... i podróże w czasie? nie... Świat po apokalipsie!" ;]
Fallout - 1997
Fallout 2 - 1998
Kurde, naprawdę tylko skórzana kurtka wam się kojaży z nawiązaniami?
Nie skomentuje sformułowania "Film świetnie nawiązuje do gry" itp.
Jeśli chodzi o ekranizację czy film inspirowany z kolei grą i uniwersum Fallouta, to od lat marzy mi się taki pomysł, moja freakowość i fanboyowość do tych tytułów spowodowała nawet jeden sen na ten temat, heh. Jednak nie za bardzo wierze w to, że w tym momencie (przestrzeń najbliższych kilku lat) nastąpi coś takiego, Bethesda (dla nie zaznajomionych starszych graczy - marka od 3 części i obecnie posiadacz praw autorskich do marki Fallout) robi sobie tylko plecy aby nikt przygotowany do takiego projektu przypadkiem nie ubiegł ich z takim pomysłem, w końcu to są potencjalnie olbrzymie profity pieniężne, ale sama nie ma takich planów. W tym temacie entuzjazm może nam się włączyć w momencie gdy zdecyduje się sprzedać komuś prawa do ekranizacji. Pozostaje tylko czekać takiego dnia.
Pozdrawiam wszystkich fanów F. ;)
Przepraszam, że nie oddałem honorów grze Wasteland bo dopiero teraz doczytałem, że na forum ktoś jest zaznajomiony z jej istnieniem ;) - oczywiście powinna się znaleźć pośrodku listy
Jeszcze tylko dodam, naprawdę nie chciałbym żeby kiedyś się zdarzyło aby do ekranizacji zabrali się ludzie odpowiedzialni za typowe filmy na podstawie komiksów/gier bo wszyscy wiemy (nie licząc pojedynczych wyjątków) jak ta gałąź rynku filmowego wygląda i jak straszliwe dno i kicz bądź nieporozumienia z tego wychodzą. Nie kryję z tego powodu zdziwienia, skoro reżyserzy i scenarzyści realizujący takie produkcję oficjalnie się przyznają, że np. nigdy tej przykładowej gry (bądź komiksu) na oczy nie widzieli lub że nigdy w życiu nie grali i pewnie nawet nie stali obok nich, a gry video to "takie coś w co moja 12 letnia córeczka gra na telewizorze".
Jeśli już falloutowy film miałby powstać liczył bym na podejście i ludzi typu odpowiedzialnych za produkcje filmu Watchmen. Nie mówię, że ci konkretni, ale o poważnym podejściu do materiału i o wizji, może rewolucyjnych wizjach jeśli chodzi duży ekran. Choć falloutowy, wysoko budżetowy serial? to mogłoby być coś ciekawego :) i być może nawet o większym potencjale niż pojedynczy film.