7,2 59 tys. ocen
7,2 10 1 58519
7,2 31 krytyków
Mad Max 2 - Wojownik szos
powrót do forum filmu Mad Max 2 - Wojownik szos

Rzadko ma człowiek okazję oglądać taki badziew, więc należy się tu słówko komentarza. Dlaczego w dobie kryzysu paliwowego wszyscy śmigają najbardziej paliwożernymi zabawkami?? LOL!! cała ta seria to jeden wielki mega LOL!!

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Rzadko ma człowiek okazję czytać taki badziew, więc należy się tu słówko komentarza. Dlaczego w dobie powszechnej edukacji ludzie nie są w prowadzić merytorycznej krytyki i wyrazić jej w prawidłowy językowo sposób?? LOL!! wszystkie te dzieci neostrady to jeden wielki mega LOL!!

gary_joiner_tm

Pudło.
Szanowny adwersarzu,
odniosłem się merytorycznie do "badziewności" tego filmu w moim mniemaniu.
Więc życzyłbym sobie, abyś uczynił to również, porzucając argumenty "ad personum", dopierdzielając się do sposobu wyrażania przeze mnie poglądów.
Bez pozdrowień

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Drogi oponencie,
jeżeli wskazanie jednej fabularnej niekonsekwencji ( chociaż nie rozumiem gdzie dostrzegasz brak logiki - w dobie kryzysu korzysta się z tego co ma się pod ręką, a nie myśli o sprowadzaniu tanich w eksploatacji samochodów z zagranicy) w filmie akcji z elementami sf nazywasz merytorycznym odnoszeniem się to wybacz ale albo nie masz pojęcia o kinie, albo jesteś idiotą.

Sposób w jaki wyrażasz swoją opinię świadczy o twoim poziomie kultury i wiedzy i jako taki może stać się obiektem dopierdzielania się.

Bez wyrazów szacunku

PS. Aha. Zrób coś z tą blizną - chirurgia plastyczna czyni cuda.

gary_joiner_tm

Mało tego, że oni nie jeżdżą oszczędnymi samochodami ("zagranica" ma na ich produkcje monopol? Bo padne na cyce).
Oni wogóle nic nie robią tylko jeżdżą.
Bez odbioru i pozdrowień.

Szychoo

nienawidzę słowa LOL...

ocenił(a) film na 8
mikesz

A może mi ktoś wytłumaczyć wogóle co znaczy to słowo bo mam makabrycznie masakryczną zajawkę?

CSM

nienawidze słowa LOL (czy to w ogóle można nazwać "słowo"? )

LOL - Laughing out loud (śmiać się bardzo głośno) - gówniarze po prostu nie potrafią po polsku już mówić, a każ takiemu jednemu czy drugiemu znaleźć na to "słówko" jakiś polski odpowiednik to wtedy będziesz miał niezły "LOL" :D

ocenił(a) film na 7
Szychoo

A teraz poważnie - czego spodziewałeś się po filmie o podtytule "road warrior" jeżeli nie tego, że ktoś w tym filmie będzie czymś jeździł?

gary_joiner_tm

Cytuję: "Dlaczego w dobie kryzysu paliwowego wszyscy śmigają najbardziej paliwożernymi zabawkami?? LOL!! "


Odpowiadam: Bo innych ku*wa nie mieli

i jeszcze raz dodaję: NIENAWIDZę SłOWA LOL!!!

mikesz

Gówno mnie obchodzi czy nawidzisz słowo LOL czy nie, więc daruj sobie :)
Obejrzałem 3 część tej serii i o zgrozo!! Nawet mi się spodobała!!! SIC!!! Dlaczego? Bo czerpali energie z świńskich gówien. Potrzeba matką wynalazku, czy jakoś tak.
Wyzwiska od gówniarzy sobie darujcie, bo to właśnie świadczy o szczeniactwie, a nie to, że ktoś używa słowa "LOL". Zrobiliście z tego główny temat wątku, co jest dosyć żałosne.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Żadnych argumentów na "badziewność" filmu podawać najwyraźniej nie zamierzasz więc dyskusja z tobą jest bezcelowa. Poziom merytoryczny twoich wypowiedzi świadczy o twojej niedojrzałości (podobnie jak to, że parudziesięciu filmom wystawileś ocenę 10/10) więc nie bądź taki zbulwersowany tym, że ktoś określa Cie mianem gówniarza bo nim właśnie jesteś (niekoniecznie fizycznie, ale intelektualnie na pewno). Prawda w oczy kole, czy jakoś tak.

gary_joiner_tm

Podałem merytoryczny argument. Odsyłam do początku wątku. Insynuacja że tego nie zrobiłem jest spowodowana chyba twoją daleko posuniętą ślepotą. A to jak oceniłem inne filmy to ma akurat najwięcej do rzeczy :) Argumentacja na pięć z plusem, zaprawde. Wyłączam się z tej dyskusji bo już od początku to zakrawało na kpine.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Twój nonsensowny "argument" nie wytrzymuje najlżejszej krytyki. Jeżeli tego nie dostrzegasz to jesteś głupcem, jeżeli dostrzegasz to jesteś trollem.

gary_joiner_tm

Rozumiem, że mówisz o krytyce zwroty "LOL", bo głównie taką zwykłeś uprawiać w tym wątku.
Wg. mnie bez sensu jest fabuła oparta na "akcji na szosie" w dobie kryzysu paliwowego. Choć pewnie przy akceptacji moich uwag, film by nie miał racji bytu, bo byłby po prostu nudny (choć niekoniecznie, vide część 3). Z drugiej strony nie można kosztem widowiskowości ominąć kwestii sensowności.

Jest to ostateczna wersja moich uwag co do tej produkcji, i nie mam zamiaru dalej się spierać na jej temat. Szkoda mi na to czasu.
Bez odbioru.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Po pierwsze - wskaż mi proszę gdzie konkretnie skrytykowałem zwrot "LOL".
Po drugie - twoje uwagi są nie do zaakceptowania. Gdybym je zaakceptował większość filmów o mniej lub bardziej fantastycznej tematyce musiałbym uważać za "badziew". Dla jasności wywodu zaprezetnuję czym zakończyłoby się zastosowanie twojej logiki w ocenianiu dwóch filmów znajdujących się na liście twoich ulubionych (nie traktuj tego jako atak na twój gust, bo z niejaką zgrozą stwierdzam, że kilka filmów z tej listy i mnie się podoba):

Wywiad z wampirem - bez sensu jest fabuła oparta na "wynurzeniach wampira" prowadzonych w świecie, w którym wampiry nie istnieją - film to badziew

Terminator 2 - bez sensu jest fabuła oparta na powrocie w czasie (fizyczna niemożliwość) cyborga (cyborgi nie istnieją), którego zadaniem jest ochrona chłopca przed terminatorem wysłanym przez pragnącą zniszczyć ludzkość AI (AI nie istnieje) gdyż przy założeniu, że podróże w czasie są możliwe i dostępne ludziom, istnieje setka o wiele sensowniejszych sposobów na powstrzymanie Skynet'u - film to badziew

itd.itp.

gary_joiner_tm

Prowokujesz. Do kontynuacji tej bezcelowej dyskusji. Niech zatem będzie.

1) "Po pierwsze - wskaż mi proszę gdzie konkretnie skrytykowałem zwrot "LOL". "

Prosze bardzo:

"Dlaczego w dobie powszechnej edukacji ludzie nie są w prowadzić merytorycznej krytyki i wyrazić jej w prawidłowy językowo sposób?? LOL!!"

Zdaje sie, ze sugerujesz niepoprawność językową w zwrocie LOL. Owszem, nie istnieje takie slowo w naszym pieknym jezyku, ale internet dopuszcza forme jej uzytkowania, wiec nie wiem do czego sie dopieprzasz. A, ze mi sie podobalo go uzyc - taki kaprys i nic ci do tego dopoki nie jesteś tu moderatorem.



"Wywiad z wampirem - bez sensu jest fabuła oparta na "wynurzeniach wampira" prowadzonych w świecie, w którym wampiry nie istnieją - film to badziew"

LOL. Tu już przeginasz pałe. Nie dopieprzam sie do Mad Maxa za to, ze film sie dzieje w nieistniejącej naprawde rzeczywistości poatomowej. Wiec uwazam to za nietrafny argument.

"Terminator 2 - bez sensu jest fabuła oparta na powrocie w czasie (fizyczna niemożliwość) cyborga (cyborgi nie istnieją), którego zadaniem jest ochrona chłopca przed terminatorem wysłanym przez pragnącą zniszczyć ludzkość AI (AI nie istnieje) gdyż przy założeniu, że podróże w czasie są możliwe i dostępne ludziom, istnieje setka o wiele sensowniejszych sposobów na powstrzymanie Skynet'u - film to badziew "

Po pierwsze znowu nietrafiony argument o nieistniejącej rzeczywistosci. Patrz wyżej.
Po drugie - zdradz mi taki sposób mistrzu.



I na koniec pytanie kontrolne: Wiesz wogole o co mi chodzi? Bo twoj ostatni post rodzi we mnie powazne wątpliwosci co do tej kwestii.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

1) Nie skrytykowałem zwrotu "LOL", skrytykowałem brak umiejętności posługiwania się językiem polskim (konkretnie rażące błędy interpunkcyjne i wyrażenie "cała ta seria to jeden wielki mega LOL" )i rzeczowej argumentacji.
2) Nie zrozumiałeś mnie. Dopieprzasz się o to, że w nieistniejącej naprawdę rzeczywistości postatomowej ludzie korzystają z "paliwożernych zabawek". Zarzucasz fabule brak logiki. Nie widzisz braku logiki w filmie opowiadającym o wampirach żyjących w realnym świecie, wiedząc że w realnym świecie wampiry nie istnieją? Jak udzielać wywiadu może ktoś kogo nie ma?

Chętnie zdradzę Ci sposób. Terminator zamiast ratować Johna Connora w przeszłości mógł cofnąć się w czasie do momentu wysyłania T-1000 i uniemożliwoć całą procedurę (to tylko jedna z bardziej oczywistych możliwości).

gary_joiner_tm

"Nie widzisz braku logiki w filmie opowiadającym o wampirach żyjących w realnym świecie, wiedząc że w realnym świecie wampiry nie istnieją? Jak udzielać wywiadu może ktoś kogo nie ma? "

KUR@A!! Gadam z matołem??? Nie dowalam sie do MAD MAXA o brak realizmu świata przedstawionego!!!! Tak samo nie bede sie dowalal o realizm do Wywiadu z wampirem!!!! Zakladamy, ze istnieja wampiry/byla nuklearna zaglada. I przy tym zalozeniu mierzi mnie brak logiki w "akcjach na szosie" i uzywanych samochodach!!! Zrozum to wreszcie, bo zaczynasz mnie denerwowac . Najlepiej zapisz sie na ekspresowy kurs czytania ze zrozumieniem.

Ad T2:
Cofnac sie do momentu wysylania t1000? I rozbić w pył t1000 i armie robotów go wysyłającyh na deser? :) Doprawdy, jestes strategiem lepszym niz Napoleon.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

1) Nie, to ja gadam z matołem. Świat przedstawiony w Mad Maxie 2 to świat postapokaliptyczny, którego integralną częścią są grasujące po szosach zmotoryzowane gangi (tak naprawę nawet słowem w filmie nie wspomina się o użyciu broni nuklearnej).
2) Tak, do momentu wysyłania T1000. T800 jako terminator (czyli jeden z robotów) nie miałby większych trudności z przedostaniem się w pobliże "wechikułu czasu" i zasabotowanie całego przedsięwzięcia (tudzież mniej subtelne wysadzenie wszystkiego w powietrze przy).

gary_joiner_tm

1. Rzeczywistosc zaakceptowalem. I po raz ostatni to powtarzam. Najlepiej wykuj na pamiec. Jak to sie zatem ma do "Wywiadu z wampirem"?
A element "motoryzacyjne gangi" to dla mnie porazka, i 100 razy juz w tym watku napisalem dlaczego.

2. Jasne, wysadziłby t1000 w powietrze. I tym sposobem dalo sie go zniszczyc? LOL LOL LOL. Chyba nieuwaznie ogladalem te film.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

1. Gangi są integralnym elementem rzeczywistości filmu, przyczyniły się do jej powstania, nie możesz akceptować fabuły Mad Maxa równocześnie nie akceptując istnienia rzeczonych gangów (oczywiście wirtualnego istnienia). Do "Wywiadu z wampirem" ma się to tak: Wampiry są integralnym elementem rzeczywistości "Wywiadu z wampirem", nie możesz akceptować fabuły filmu nie akcpetują istnienia wampirów (oczywiście wirtualnego istnienia).

2. Oczywiście, że wysadziłby T1000 w powietrze - odpowiednio silna eksplozja zwyczjanie by go odparowała. Tymniemniej, wcale nie musiałby wysadzać T1000 w powietrze, wystarczyło wysadziłby w powietrze "wechikuł czas".

gary_joiner_tm

Nie akceptuje fabuły tylko rzeczywistość. Przekłądając to na "Wywiad z wampirem" - akceptuje wymysloną rzeczywistość z wampirami, nie akceptuje np. tego że nie chodzą w hawajskich koszulach.
Tyle w temacie. Finito.

Ad2. Spor czysto akademicki. Wehikułów moglo byc wiecej, wiec nic by to nie dalo. Odparowało? Osrało a nie odparowało.

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Podaję się, "dyskysja" z tobą, choć zabawna na krótką metę, jest zbyt męcząca by ją ciągnąć, tym bardziej, że oczywistym jest, że do niczego ona nie doprowadzi poza kolejenymi offtopami. Masz jeden nonsensowny argument na poparcie swojej wypowiedzi i trzymasz się go jak tonący brzytwy.

Szychoo

Nie mam zamiaru mieszać sie w Wasze "spięcie", ale pozwolę sobie wytłumaczyć poruszony problem "eko-aut" - otóż w tamtych czasach i też poniekąd dziś australijska motoryzacja podobna jest bardzo do tej amerykańskiej (w myśli technicznej - Ford'y i Holden'y: oni tez dalej poruszają się V8) z racji niewielkiej odległości do granic USA również dużo pojazdów amerykańskiej produkcji było eksportowanych do Australii! A w tamtych czasach (kręcenia filmu) raczej jeszcze mało kto jeszcze myślał o bardzo pojemnościowo ekologicznych autach (silniki pozostawały dalej te same, tylko były bardziej "zdławione") - tym bardziej na takim rzadko zaludnionym kontynencie jakim jest Australia! Zresztą sprawa na podobnych geograficznie terenach Ameryki wygląda identycznie! Wniosek: w postapokaliptycznym świecie poruszają się tym, czym mają & co im pozostało...

Pozdrawiam obie strony sporu!

psiqtas

Ale błędów językowych nasadziłem w mojej poprzedniej wypowiedzi - sorry, niedopatrzenie przy korekcji tekstu!:)

gary_joiner_tm

PS: Aha. Popraw se okulary.








Szychoo

No ja to sie akurat zgodze: prawdziwy Wojownik szos scigalby sie z nimi.. Matiz'em! LOL:D

boomboom

Hehe. Jak biedak ma jeden chleb na tydzień to wsunie go od razu czy bedzie wydzielał sobie po kromeczce?
Odpowiedź: Jeśli jest głupi jak ten film, to wybierze opcje pierwszą :)

użytkownik usunięty
Szychoo

Miałem sie nie wypowiadać, ale com mi tam!!! LOL

Jeden - w Mad Maxie 2 nie mamy do czynienia z kryzysem paliwowym ale z totalnym brakiem paliwa.

Dwa - w odpowiedzi na twoje pytanie istnieje jest kilka opcji odpowiedzi. I ty jako inteligentyny człowiek, przynajmniej za takiego sie uważasz, powinieneś znac co najmniej dwie z nich.
Ale po kolei:
opcja 1 - bo podczas kręcenia Mad Maxa 2 nikt nie produkował ergonomicznych, małopalących pojazdów. LOL
opcja 2 - bo może tylko takie egzemplaże samochodów okazały sie być pełnosprawne po atomowej pożodze. I tu w kwesti wyjasnienia: eksplozja nuklearna generuje impuls elektromagnetyczny (EMP) niszczący lub uszkadzający wszelkie obwody elektroniczno-elektryczne. Tak więc wszystkie naszpikowane elektroniką współczesne furki poprostu niebyły by zdolne do jazdy. LOL
opcja 3 - może fury po wojnie nuklearnej były modyfikowane aby paliły mniej. LOL
opcja 4 - może dodawali biokomponentów do paliwa. 2x LOL

Co to ma do rzeczy czy ktos produkowal ergonomiczne pojazdy w 80 roku? Toyoty Yaris faktycznie nie produkowali. Ale produkowali tez mniej palące niż Falcony GT. Wiec nie mowie o wspolczesnych furach, zaten opcja 2 - pudło. Moze i byly modyfikowane, kto wie. Ale watpie zeby V8 (?) w owczensych czasach dalo sie zmodyfikowac na tyle zeby malo palily. Biokomponenty na pustyni :) Dobre, dobre.
LOL LOL LOL LOL LOL LOL.

użytkownik usunięty
Szychoo

Czytatjąc twój post powaznie zastanawiam się o stan twojego umysłu.
Czy jesteś tylko głupi, czy gożej, jesteś ignorantem.

Pierwsz opcja, która Ci podałem jest najbardziej rozsądna i najlogiczniejsza. Ty namomist w swej ignorancji piszesz, że:
"...Co to ma do rzeczy czy ktos produkowal ergonomiczne pojazdy w 80 roku?..."
Otóż ma tyle że jesli czegoś sie nie produkuje, to cos nie może zagrać w filmie.
Poza tym szoda, że jakoś nie podałeś ile te produkowane w 80 roku "ergonomiczne "auto paliło. I co to było za auto.

Napisałem wyraznie - nie bylo ergonomicznych aut typu yaris, ale byly bardziej ergonomiczne niz to GT. Nastepny co nie umie czytac ze zrozumieniem. Matura od Giertycha?

ocenił(a) film na 10
Szychoo

"Mad Max" oraz "Wojownik Szos" - realizm, realizm i jeszcze raz realizm. Za to właśnie kocham te filmy. A to czym jeździli i dlaczego to chyba każdy potrafi sobie dopowiedzieć. Nie wszystko bywa podane na srebrnej tacy.

ocenił(a) film na 9
Individual

Rozumiem Szychoo, że film Ci się nie podobał. Masz przecież prawo do własnego gustu i wolnego komentowania na FW. Ciekawi mnie natomiast, jak Ci się podobała muzyka w tym filmie?

użytkownik usunięty
opoz

Szychoo kilka spraw.

Moim zdaniem jesteś tylko głupi, to dobrze. Zastrzegam sobie iż nie jestem psychiatrą - to raz!

Kiedy ja zdawałem maturę to nikt o Giertychu nie słyszał - to dwa.

Wyraz napisany w cudzysłowiu - "" - nalezy odbierać jako przenośnię. I kto ma maturę od Giertycha - to 3

Ja wciąż czekam na przykład jakiegoś mniej paliwożernego auta z roku 80, mniej niż Falcon GT, z podaniem ilości spalanego paliwa na 100km - to 4

I na koniec - Ty naucz się czytac ze zrozumieniem, poniweaz masz z tym wiekszy problem niz ja.

ocenił(a) film na 9

Nie chciałbym mieć matury zdobytej za czasów Giertycha, ale to nie jest wina abiturientów, że muszą zdawać Egzamin Dojrzałości za jego rządów. Ja zdawałem swoją, za czasów królestwa SLD-UP i pani Krysi Łybackiej ;)

Po pierwsze z takimi epitetami do matki możesz startować, a nie do mnie.
Po drugie kup sobie na gwiazdke ksiazke od polskiego to moze poznasz wiecej zastosowan cudzysłowiu z korzyscia dla siebie i otoczenia.
Po trzecie VW GOLF naprzyklad.
Po czwartem nie bede odpowiadal na nastepne posty, bo szkoda czasu na gadki z małoletnim hamem.

Szychoo

To powyższe to oczywiście do użytkownika Mori.

Opoz:
Nie pamietam juz zbytnio sciezki dzwiekowej, wiec chyba jakosc szczegolnie mi sie nie spodobala :) Natomiast wiem, ze byla mniej "przebojowa" niz w czesci 3. :)
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Szychoo

Nie wiem jak to jest być małoletnim hamem. Juz rozumiał bym bycie chamem i to w dodatku maloletnim :))))))

Jak się chce to można znaleźć ekonomiczny, jak na tamte czasy model. Golf Mk1 GTi miał silnik 1,6(110KM) i 1,7 (112KM) czyli mamy ergonomiczny samochód.
A teraz zastanów sie jak by w tym filmie wyglądały wyścigi Golfami.
I na koniec nie wiem jak ja ale ty NA PEWNO powinienes skozystac ze słownika ortograficznego, albo przynajmniej z Worda.

Pozdrawiam Szychoo chama ode mnie starszego, co nie kożysta ze słownika ortograficznego :)))
Trzym sie chłopie i ucz, go takich rpoblemów sie mozna pozbyć :)))))
Mega LOL

użytkownik usunięty

Oj u mnie też potrzeba słownika, bo się Word sypnął :D

użytkownik usunięty

eee ty madralo korzystac sie pisze przez rz nie ż . LOL

ocenił(a) film na 7
Szychoo

Obywatelu... Jeszcze te Twoje wywody na temat filmu jakoś starałem się zrozumieć, ale gdy strzeliłeś w Australijsko-Amerykańskiej produkcji o wykorzystaniu Golfów jako "sensownych", mało palących aut, to już mnie zgięło. Już nawet nie będę próbował Cię przekonywać o tym, że tam "motoryzacyjnie" goście myślą "nieco inaczej" niż my w Polsce, bo rzeczywiście - Mad Max to niby, że jest przyszłość, a w przyszłości różne by się rzeczy mogły stać. Ale pomyśl np. w ten sposób - takie "obywatele", które benzynę zawalają za pomocą brzydkich słów i nieprzyzwoitych gestów - czy oni będą myśleli o oszczędnościach? Jak im zacznie brakować - walną kolejną cysternę i po kłopocie! A że mają takie fury - no to są goście, niczego sobie! Powiedz mi - czy gangi, mafia oszczędza?
Ale tak ogólnie rzecz ujmując - czy według Ciebie ten aspekt jest naprawdę na tyle ważny, aby określać film jako "badziew"? Dla mnie to słówko oznacza, że nie tylko "goście za mocnymi brykami szpanują" - według mnie "badziew" to mieszanina nietrafionych aktorów i ich gry, ogólnego zarysu akcji, scenerii, scenariusza, zdjęć, muzyki... Jakoś o tym nie przeczytałem w Twoich wywodach ani słówka. Albo więc jesteś kimś, kto w swoim życiu trafiał tylko na genialne filmy (a patrząc na Twoje oceny filmów - odpada...), albo masz tak surowe kryteria, że tego typu wady całkowicie film skreślają (ale patrząc na Twoje oceny filmów - to CAŁKOWICIE odpada), albo po prostu to głupie gadanie kogoś, komu ten film wogóle nie odpowiada, dla kogo jest to już od początku coś negatywnego i jeden najmniejszy powód jest wystarczający, aby go "skreślić" (i znów patrząc na Twoje oceny filmów - gdzie istnieją albo 10 albo 1 - prawdopodobne w 99%). Proponuję więc - trochę mniej pisania, a trochę więcej zastanowienia się co chcesz napisać i czy to najlepsze miejsce, żeby coś takiego pisać...

ocenił(a) film na 10
Szychoo

Szychoo przestań robić z siebie błazna. Zgrywasz wykształconego dupka, i składasz zdanka niczym profesor Miodek, a nie potrafisz sobie odpowiedzieć na proste pytanie i "LOL-ujesz" mi tu nie podając konkretnych argunetów.
"Dlaczego w dobie kryzysu paliwowego wszyscy śmigają najbardziej paliwożernymi zabawkami?"
Otóż, wyobraź sobie że bardzo źli ludzie postanowili w takim postapokaliptycznym świecie, gdzie panuje bezprawie, żerować na innych ludziach gdyż było to dla nich bardzo wygodne. Ale aby móc to robić potrzebowali środków transportu żeby nie popierdzielać z buta niczym mister Korzeniowski. Dlatego znaleźli ostatnie sprawne pojazdy jakie były pod ręką, takie które by szybko jeździły, by nikt im nie umknął. A że niewielu znawców motoryzacji przeżyło, zaprzęgli motory i inne szybkie fury przed którymi nikt im nie ucieknie. Poza tym nie wiesz kiedy doszło do tej wojny, możliwe ze wiekszosc urodzila sie w swiecie bez wiedzy na temat samochodów i tego ile palą (SZOK!)i mówiąc szczerze gdy żyje sie z dnia na dzień to ma sie w dupie ile pali taki samochód, o ile sie jakiś w ogole ma. Teraz weź pod uwagę że trzeba było wiać w długą przed Złymi, tak więc dobrzy ludzie również wsiedli w to co mieli i im szybsze to było tym lepiej i myśle że nie przywiązywali wagi do tego czy przejadą na litrze paliwa 20km więcej jeśli zaraz dostaną z kuszy w oko i bedzie po ptokach. A jeśli nie mieli nic takiego, cholera, wsiedli w ciężarówkę, przynajmniej można było zamontować jakąś broń. Wiem że wg ciebie wszyscy powinni tam jeździć na rowerach, ale twórców filmu poniosła fantazja i postanowili że wprowadzą do filmu samochody. I to jest to co mi przyszło do głowy w trakcie oglądania filmu, więc jeśli ty zadręczasz sie takimi pytaniami, no to..."LOL" :/

Szychoo

Boshe... miały tu być posty na temat samego filmu, a mamy wojnę poglądów, spostrzeżeń, a przede wszystkim głupich zdań... Ale, cóż fajnie jest takie, coś zaobserwować.. mimo wszystko ;D Pozdro dla wszystkich piszących ten "ciekawy" post...
P.S. Ciekawe, bo pozdrawiam tym samy siebie... ale, co mi tam...

Kuros

Na wstępie chciałbym przypomnieć, że Mad Max 2 to film sprzed ćwierć wieku (fajnie to brzmi), także ja bym go potraktował troszkę ulgowo. A co do tej wielkiej batalii przedmówców na temat realizmu to pozwolę sobie wtrącić moje 3 grosze. Otóż na samochodach kompletnie się nie znam. Dla mnie to oni by mogli tam jeździć traktorami i kombajnami, ale podobało mi się kiedy Max po wypadku nie był w stanie utrzymać broni żeby ratować swojego psa i siebie. Później kiedy na ciężarówce laska została ustrzelona, a z jej ust popłynęła ślina zmieszana z krwią. Dla mnie to właśnie się liczy. I głównie takie sceny świadczą o realizmie, a nie scenografia. Poza tym humor w filmie jest zabójczy. Ten spedalony gościu który jeździ na motorze ze swoim kochankiem z odsłoniętym cycem. Pilot który nadjechał w końcowej scenie swoim zepsutym latającym ?czymś?. Dwumetrowa luneta. I ten facio omawiający uszkodzenia ciężarówki. LOL! 8/10 LOL LOL LOL !!! I notabene pierwszego postu. Dlaczego w dobie zagrożenia globalnym ociepleniem, dziurą ozonową itp. ludzie wciąż wycinają puszczę amazońską i pierdzą do atmosfery tyle syfu?

ocenił(a) film na 9
Bantu

(do shyhoo, czy jak mu tam..)

Dobre, dobre... mocny zarzut. Chwilę Waść pomyślałeś, a potem blask twego odkrycia cię zaślepił.

Pomyśl - czyż światem w Mad Maxie nie rządzi anarchia? Myślisz, że te gangi troglodytów na motocyklach posiadały jakąkolwiek zdolność planowania, czy patrzenia w przyszłość? Znasz powiedzenie "sex, drugs and rock'n'roll"? Rozumiesz je?... no.

Jak kolega piętro wyżej dobrze zauważył - nawet w dobie względnego porządku na świecie, a przynajmniej na jego pewnej części, ludzie (i to nie byle jacy ludzie) nadal czynią głupstwa.

No to czego ty się spodziewasz po takich sfrustrowanych niedobitkach z gładkimi, lśniącymi mózgami? Ludzkość po apokalipsie dąży do samozagłady - tak trudno to sobie wyobrazić? Że ludzie po traumie nie myślą logicznie?

Jedyny wyjątek to czyniący dobro oszołom Mad Max, który przecież musi jakoś dogonić te gangi, a na piechotę raczej tego nie zrobi...

Tak więc jeśli nie lubisz tego filmu tylko ze względu na sprawę nadmiernej eksploatacji silników spalinowych w dobie kryzysu paliwowego, to już możesz zacząć na powrót go lubić.

nara..

rafau

Muzyka to duża zaleta tego tandetnego filmu , lubiłem jak młodszy, ściągnąlęm to jakiś czas temu z zamiream nagranie se na dvd,ale niestety zrezygnowałem z tego , bo już mnie to nie rajcuje jak dawniej , raczej męczy ten wszechobecny kicz, lubie tandetne śmieszne kino, ale to to na prawdę kino dla dzieci, co widziały kilka filmów w zyciu dopiero,

ocenił(a) film na 9
phil_anselmo

Kolega wyżej chyba zachłysnął się swoim pozornym filmoznawstwem..

Nie zgadzam się z tezą, że to film dla nieobytych. Ot, prosty dowód - ja jestem obyty, a jakoś mi się podoba ;-)

więc teza obalona.

rafau

hahahahaha,ale ś palną teksta ahahahhaahahahahahaha

phil_anselmo

Ten film jest brudny, stęchły, dołujący i najlepszy z całej serii Mad Max. Film mojej młodości i czekam z niecierpliowścią jak jeszcze raz go obejrzę. I na pewno będę tak samo zachwycony jak kiedyś.
PS. Nie wiem dlaczego "Wodny Świat" jest tak obrzygiwany? Przecież jest bardzo podobny stylistycznie do Mada Maxa, ale oczywiście nie tak dobry, ale nie jest to słaby film?