Był to pierwszy z tej serii jaki oglądałem jeszcze na Polsacie i najbardziej podobała mi się scena pościgu za ciężarówką na torach. Po obejrzeniu 2 i 1 części stwierdziłem, że jest słabszy niż tamte części, ale dopiero po Fury Road doceniłem ten film. Aranżacje są wyjątkowo dobre, kostiumy aktorów, pojazdy, miasto pustynne. W filmie jest mniejszy dramatyzm niż w 1 czy 2 i mógłbym uznać, że jest to bardziej film przygodowy i rodzinny ale nie ma się czemu dziwić bo Hollywood chciał trafić do większej grupy odbiorców, stąd posiada gorsze opinie. Moim zdaniem jest nadal całkiem niezły pomimo braku ciemnej strony fabularnej.