PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=175129}

Makabra

Macabro
163
chce zobaczyć
Makabra
powrót do forum filmu Makabra

Fabuła jest oryginalna, to prawda, jednak do pewnego momentu przewidywalna. Zwłaszcza, jak obejrzymy okładkę dvd z tyłu i z przodu oraz zerkniemy na menu dvd. Brawa dla dystrybutorów. Ale w sumie to nie tylko ich wina. Cała tajemnica lodówki jest tak naświetlona, że trzeba by naprawdę się starać, żeby nie domyślić się o co chodzi.
To co następuje potem może i nie jest już takie oczywiste, ale w sumie nie dzieje się nic niezwykłego. Całość odbiega od standardów włoskiego kina grozy z tamtego okresu - nie jest to ani giallo, ani film o zombie. Historia pasowała by idealnie jako półgodzinna część jakieś antologii, albo godzinny odcinek Masters of Horror. A tak jest troszkę zbyt rozwleczona.
Przez cały film jest faktycznie troszkę makabry, lekka dawka gore i na tym koniec mocniejszych wrażeń.
Klimacik jest miejscami całkiem niezły, no i nie będę ukrywał, że film miejscami był całkiem stylowo nakręcony.
Aktorstwo i dialogi oczywiście jak to we włoskich horrorach troszkę pokraczne.
Ogląda się to miejscami całkiem dobrze i kilka fajnych scen było, ale jednak nie jest to nic niezwykłego.

ocenił(a) film na 6
kangur_msc_CM

W sumie to przed oczami cały czas mam kilka scen z filmu. ponadto jest to jeden z niewielu włoskich horrorów wydanych u nas na dvd, więc warto się w niego zaopatrzyć.

ocenił(a) film na 6
kangur_msc_CM

Rocznik też ma znaczenie. Nie jest łatwo zdobyć takie horrory. Osobiście zadowolony jestem z tego, czy też np. z filmu "Świąteczne zło"(1980). Tak więc należy promować wydawanie takich filmów.

ocenił(a) film na 3
kangur_msc_CM

No, mam to na DVD, ale dla mnie film słaby się wydał. Lubię kino z tamtych czasów, ale ten film perfidnie mnie znudził i wydanie DVD możliwe, że sprzedam, bo raczej nie będę oglądał tego już.

ocenił(a) film na 5
kangur_msc_CM

W sumie miałem założyć własny temat, ale napisałbym to samo co ty, więc tylko "poprzytakuję":

Zgadzam się, że dystrybutorzy dali ciała wszędzie świecąc rozwiązaniem zagadki w każdym możliwym miejscu. I powiem Ci szczerze, że chyba przez dobre pierwsze 40 minut nie dopuściłbym do siebie takiej odpowiedzi. Trochę dlatego, że średni ze mnie detektyw, a trochę bo w życiu nie spodziewałbym się tak makabrycznego motywu w filmie z początku lat 80.

Doceniam także inwencję twórcy. Mógł korzystając z nazwiska debiutować właśnie jakimś giallo czy horrorem o zombiakach, a on postawił na starcie, na zupełnie inne kino grozy. Tutaj przerażające są patologiczne skłonności bohaterów, którzy wszyscy jak jeden winni skończyć w kaftanach. To odważny początek Bavy Juniora.

Całość faktycznie rozwleczona, ale chyba przez niedoszlifowany styl twórcy. Sceny z mężczyzną na oślep błądzącym po mieszkaniu można było przecież uczynić nawet dłuższymi, gdyby zapewnić odpowiednią atmosferę. Niestety, tutaj suspensu brak, choćby nie wiem jak bardzo hitchcockowska była muzyka, a miejsce akcji obskurne.

Dla mnie odpowiednia nota to między 5 a 6/10. Jutro się zdecyduje, którą wystawić ostatecznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones