No właśnie, O CZYM :/
Ok, są beznadziejne filmy, ale dodatkowo bez ładu i składu, WTF?!
Dałem 2/10 tylko dlatego że są jeszcze gorsze (czyt. psychiczne i zryte) filmidła.
Nic z filmu nie wyniosłem, żadnej fabuły ani nic.

I pytanie do oceniających.
Macie coś z głową?? Ale pewnie TAK. Ocena 7+ !!?? W filmie zresztą były tabletki "na głowę" ...

Już bym wolał obejrzeć "Gulczas, a jak myślisz" niż to coś.

Może należałoby najpierw zacząć od przeczytania książki Lewisa Carrolla?

Rozumiem, że komuś może się nie podobać zakręcony i mocno psychodeliczny klimat filmu, jednak pisanie, że fabuła jest "bez ładu i składu" w sytuacji, gdy mamy tu do czynienia z wariacją na temat równie pokręconego pierwowzoru literackiego jest przejawem zwykłej ignorancji.

Ani książka Carrolla, ani Malice in Wonderland z samego założenia nie miały być prostymi historyjkami z morałem na końcu. Aby tego nie dostrzegać, rzeczywiście trzeba mieć coś z głową.

Imbecyle:) Tak można określić takich ludzi:) Fabuła jest tylko ty jej nie dostrzegasz bo widocznie jesteś zbyt głupi

Trzeba myśleć ,żeby widzieć o co biega jak człowiek nie myśli tylko chce mieć wszystko na maxa podane to nie zrozumie ja dałam 6/10 bo nie do końca rozwinął się wątek z taksowkarzem i Alice liczylam na coś wiecej ale film Ok