czy wnuczka była dzieckiem adoptowanym?
chyba coś mi umknęło i może nie zwróciłam uwagi lecz wnuczka jest Azjatką, a oboje rodzice biali
Kiedy oglądam takie filmy, to moja wyobraźnia pracuje: a co, jeśli mnie coś takiego spotka? Czy będzie ktoś, kto się mną zajmie, z takim zaangażowaniem? Jak będę znosić tak trudną chorobę? Wiem, że to na wyrost, ale jednak... Film fajny, spokojny, mimo smutnego tematu, pogodny. Mi się podobał.
I tylko postać Emmy wydaje się napisana na siłę - rozkrzyczana, żeby nie powiedzieć drąca ryja i balansująca na granicy prostactwa. Pewnie to miała być przeciwwaga dla dzieci Charliego, zwłaszcza córki, ale wyszedł za duży kontrast.
Jestem w ciężkim szoku, że poza USA ten film ma tak niewielki boxoffice i tak mało ocen.
Zasługuje na dużo więcej rozgłosu, niż te wszystkie polskie szmiry nazywane komediami.
Seans zleciał, jakby film trwał 15 minut. Film leci jak dobra opowieść przy ognisku.
Powinien być jednak oznaczony jako dramat/ komedio...