Ten właśnie taki jest. Tu nie ma jednoznacznej oceny bohaterów ani stron. To obraz zderzenia dwóch światów: rodziny z problemami, która wpadła z różnych powodów w tzw. "zamknięty krąg" beznadziei - i świata, który w teorii tworzy bezwzględny, zbiurokratyzowany system pomocy dla takich rodzin. Jeśli wpadną w skrajności - to nigdy te światy się nie pogodzą.
Zgadzam się.Jak dla mnie mądry film.Ogólnie ma fajny klimat.Akcja płynie niby leniwie,ale ogląda się z przyjemnością do samego końca.W dodatku śliczna główna aktorka.
Tak, tak. Ten film może budzić skrajne emocje i każdy może się pogubić. Jest brutalny. Nawet bardzo. Z nadzieją, że to na ogół tylko fabuła, wart zastanowienia. Jak mamy traktować rodzinę jako jedną z jednostek społecznych? Czy zabierać dzieci rodzicom, czy jednak lepiej nie? Z tymi problemami boryka się właściwie cały świat. Nie wiadomo co jest lepsze, a co gorsze. To bardzo poważny dylemat.
"Jak mamy traktować rodzinę jako jedną z jednostek społecznych?" - no na pewno nie z użyciem helikopterów i uzbrojonych policjantów. Jeśli to ma cokolwiek wspólnego z praktyką w Stanach, to ten kraj naprawdę jest głupi.