Marine
The Marine
2006
Pamiętam ze fajny filmik. I koleś miał ładną furę Lincoln Navigator z silnikiem 6 litrów ;) Jutro
w Polsacie, trzeba sobie przypomnieć ;)
Wychodzę z założenia że każdy powinien robić to co umie najlepiej dla john'a to oczywiście wrestling niestety w filmie przypomina bardziej kukłę niz aktora
ze jedna scena moze podniesc film o jedna gwiazdke w gore i tak jest i tutaj. Bo badzmy
szczerzy jest to kino wybitnie nie wymagajace. Postacie sa tak cienkie ze az przezroczyste
(mimo gory miesni:P), akcja tak bardzo schematyczna ze az milo sie oglada wylaczajac
myslenie. O jaka scene mi chodzi? Diamenty we...
Czy naprawdę tak ciężko dostrzec, że film specjalnie był taki głupi? Że jest to hołd złożony klasycznemu kinu akcji lat 80' i 90'? Przecież to aż bije po oczach. Napakowany jak kulturysta, niemający wiele więcej do powiedzenia niż John Matrix główny bohater-jednoosobowa armia ratuje swoją kobietę z rąk złych typów...
ogolnie to zli porywaja kbiete dobrege ten proboje za wszelka cene ja uratowac. nic
specjalnego duzo akcji bijatyk i ogolnie wybuchow. ale ta pierwsza scena w chacie gdzies w
dzungli czy innym podmoklym terenie to jest bezcene. z okrzykiem na ustach niczym John
Rambo szaleje;p
J. Cena jako niezniszczalny marine :) i Kelly Carlson jako miss mokrego podkoszulka :)
Oczywiście pojawiają sie pewne typowe dla filmów tego rodzaju niedorzeczności w fabule, ale ten film nie staje w wyścigu po Oscara. Ma zapewnić półtorej godziny dobrej rozrywki i ze swych zadań wywiązuje się dobrze.
Przyjemnie...
John Cena prezentuje sie ku mojemu zaskoczeniu nawet dobrze, ale rezyser pojechal po bandzie na calego. Facet jest po prostu niezniszczalny, Rambo przy nim to nieudacznik :):):) Kurde niektore sceny mnie rozwalily, np sitko z auta, 3 mega wybuchy 1m od glownego bohatera, kilka walk na piesci z uzyciem pily, mlotka, rur...
więcej
Film nędzny. Ciężko go nazwać nawed Hollywoodzką produkcją. jedynym dla mnie plusem była muskulatura Johna Ceny(Tylko jego osoba mnie nakłoniła do zobaczenia tego filmu). Oznaczony jest jako "Dramat, Thriller, Akcji" a powinien raczej być jako "Sensacyjny, Komedia Pomyłek". Humor zawarty w tym filmie jedynie wzbudzał...
więcejJon cena pokazuje klase w tym filmie, w 12 rund tez znakomicie sie pokazał tak ze czekam na kolejne filmy z jego udziałem
Widząc niektóre komentarze negatywne dziwie się czy ci co je wystawiają nie oglądali innego filmu .W tym filmie jest wszystko co trzeba akcja miłość przygoda nie spodziewałem się że film będzie taki dobry.Wszystko się mi podobało od fabuły chodź trochę jest oklepana (w stylu Rambo)ale tu realizowana na...
więcej
Jak na film akcji to ''Marine'' prezentuje się nieźle, aczkolwiek daleko mu do dobrych produkcji, bardzo daleko. I gwoli ścisłości, mówię tutaj o ''Marine'' jako o filmie akcji dla naprawdę niewiele wymagających odbiorców. Jeśli jesteś nastawiony na porządne kino to w tym filmie go nie odnajdziesz, chyba, że - jak...
Jest to wyśmienity film akcji, który może spokojnie obok klasków gatunku np. "Commando" lub "Tango and Cash".
Jeżeli wam się nie spodobał, to chyba oczekiwaliście po filmie czegoś czym film nie jest. Powtarzam: to jest film AKCJI i jako taki wśród innych mu podobnych wyróżnia się pozytywnie (zarówno aktorsko: Robert...
Dwa w jednym: John Rambo i Arnold Schwarzenegger = John Cena. Ten kwadratowy gość ma taki wyraz twarzy, że w początkowych scenach filmu, gdy jest pomalowany barwami maskującymi, raczej wzbudza śmiech niż grozę czy przerażenie. W filmie występuje Robert Patrick, dla którego rolą życia będzie występ z początków jego...
Jeden z najlepszych filmów akcji jakie oglądałem. Koleś ma takie mięśnie jak pudzian :D swoim ciałem dużo przedmiotów rozkruszył w tym filmie ;P jak terminator, hehe polecam i pozdrawiam.
Takie pytanie zadaje jedne z bandytów w filmie. Ano odpowiadam: nie. Bo ten gośc to nie kto inny jak John były żołnierz Marines, któremu grupa bandziorów porwanła żonę. W takiej sytuacji nie ma czasu na koronkowe akcje. Twórcy wiedzieli więc co robią zatrudniając do roli Jona Jona Cenę. Cena to wręcz człowiek renesansu...
więcej
Tego filmu nie da się podsumować jednym słowem. Za to jednym zdaniem na pewno: EPICKA OPOWIEŚĆ O CZŁOWIEKU SZAFIE :)
Sama akcja w filmie może i nie poruszająca ale w połączeniu z gagami (np. Terminatorze) i przegiętymi scenami (np. z bazooką), film jest niezły. Nie wiem czy to było w zamierzeniu reżysera, ale to co wyszło całkiem przyjemnie się ogląda, ale jeśli ktoś szuka tylko AKCJI i AKCJI i NAPIĘCIA i POWAŻNEJ AKCJI niech lepiej...
więcej