No jak to co jest grane?!
Marley & Me: The Puppy Years, to jest grane xD

Film raczej kiepski, schematyczna komedia familijna z ogranymi gagami i fabułą. Wyłącznie dla fanatyków filmów o psach :-P

czy ja wiem... jestem fanatyczką takich filmów ale ten mnie za serce nie chwycił. fabuła było do przewidzenia jak tylko się dowiedzieliśmy że pieski biorą udział w zawodach, jedyne co, przegrały, tego nie przewidziałam. przyjemne familijne kino, ale widziałam lepsze ;)

szału nie robi , ale nie jest aż taki zły . 6\10

gadajace zwierzeta jakos do mnie nie przemowily. spodziewalam sie 2 czesci marley&me, ktory byl moim zdaniem bardzo fajnym filmem, a to jakas porazka :|

bo ten film smieszy głównie posiadaczy brojących szczeniaków czyli mnie...heheh :) ciekawe czy mój Odi bedzie umiał się czołgac ...taaaaaaaaaaaaaaa

Moja reakcja była podobna, ale po obejrzeniu tego filmu taka ocena mnie nie dziwi. Spodziewałam się 2 części świetnego 'Marlej i ja', a dostałam.... no cóż, myślę, że ta ocena mówi sama za siebie.
Nie nabierajcie się na tytuł, koło 'Marlej i ja' ten film nawet nie stał.
Nawet jako zupełnie oddzielny film, niezwiązany z M&Ja dla mnie jest słaby, ale może komuś się spodoba :)

osoby które posiadają psy mogą być fanami tego filmu a dla pozostałych wydaje się taki sobie