Mam takie pytanie...... Czy oni byli w stodiu nagraniowym czy w chacie w lesie? Jeden morduje drugiego i nikt obok w pokoju nie slyszy ? Ten film jest naciagniety jak stringi na wielkiej d...upie i do d...py sie nadaje . Widzialam wszystkie czesci i ta jest najgorsza . A ten haft z gwaltem to juz przegiecie totalne .
mam odczucia podobne do Twoich, tym bardziej dziwi mnie pozytywna recenzja. do tego mocno naciagnieta postac Mii - taka straszna narkomanka (ktos wspomnial ze moglaby nie przezyc kolejnej dawki)...hmm jakos nie widac po niej tego, ze niby zyje na granicy smierci - piekna cera, wlosy, zero wychudzenia. ale moze sie nie znam na ćpunach:)
Zgadza sie, a najgorsze jest to ze coraz czesciej takie papki robia i karmia nas nimi , takie filmy sa dla ludzi ktorzy nie potrafia myslec samodzielnie i najnormalniej w swiecie sa plytcy.
dzieki jestem płytki :D bo bardzo mi sie podobał;D ten film .. :D.. miał wszystko co potrzebowałem ..krew , piła , laski , las .. do tego .. piwo , znajomi i joit .. czego chciec wiecej?:D rozrywka jak kazda inna :D
Oczywiscie , ale sa to stare horrory no moze nie czarno- biale :) jednak napewno duzo lepsze od tych ktore teraz kreca. Z tych nowych to jeszcze moge polecic 'Mama'
"Mama" robi wrazenie przez pierwsze 30 min, potem nuda a zakonczenie śmiechu warte....
skoro tak twierdzisz , "martwego zła" jeszcze nie ogladalem , czytalem opinie o nim jak na razie , lecz w tej sytuacji troszeczke mnie zniechecilas to nie wiem czy obejrze :) Pozdrawiam
Obejrzyj i sam wystaw opinie mnie sie nie podobal ale moze tobie trafi w gust :). Pozdrawiam
http://www.filmweb.pl/user/sarax100 dziewczyno nie znasz sie kompletnie ten reemake jest 0 stokroc lepszy od orgianlu , po prostu orginal to parodia i glupota wylewajaca sie jak woda z dzbanu , smiejace sie poroza lub wykrzywiona geba glownego aktora , ni smiac sie ni bac, tu mamy opowiesc bardziej mroczna i krwista to ma byc horror , a nie mglista kolejna wersja strasznych filmow
Widze ze ty sie nie znasz, stara seria ma tylko jedna komedie i to jest ostatnia czesc ktora zakonczyli martwe zlo . Ja tu nie mowie o jakosci z jaka zrobiono starsza wersje bo fakt nie umywa sie do nowej , ale fabula jest duzo lepsza od reemaka . Tu ktos trafnie stwierdzil ze bohaterka byla cpunka a wygladala jak by wyszla z salonu pieknosci , jak juz wczesniej powiedzialam , morduja kogos za sciana i nikt tego nie slyszy . W dobie komputerow i cyfrowej techniki mogli by zadbac o realizm. I jak juz napisales wczesniej ' ten reemake jest 0 stokroc lepszy od orgianlu' masz racje 0 to dobra nota
Dwójka to czysty pastisz komedii i gore! Przecież są elementy żywcem ściągnięte z The Three Stooges (mniemam, że wiesz o co chodzi). Zarówno podczas oglądania Sama Raimiego, jak i w trakcie remake'a nie bałem się w ogóle. Ale zupełnie inaczej bawiłem się oglądając jedną część i drugą. Martwe Zło w 1981 roku nie owija w bawełnę. Historyjka jest banalna i prościutka. Tutaj wchodzi jakiś wątek narkomanki, dodany zresztą na siłę. A jeśli roger twierdzi, że Evil Dead Raimiego to parodia i głupota to nic innego jak przyznać mu rację! Ten film był przebanalniutki i głupi jak but, ale REWELACYJNIE zrobiony jak na tamte czasy i genialnie się uśmiałem podczas oglądania serii. Do tego narodził prawdziwą legendę kina B - Bruce'a Campbella. Natomiast tutaj - też mamy pastisz. Tylko zmieszano różne filmy. Oczywiście dominuje motyw The Thing (demon a la Samara), slashery i gdzieniegdzie można znaleźć fragmenty z pierwotnej wersji (gwałt w lesie, piła, Necronomicon, ale w zasadzie to tyle). Niestety dodano do tego wiadro nonsensu i PRAWDZIWEJ głupoty (motyw z pochowaniem żywcem, blondynek wyglądający jak Zombie, a nie jak demon). Ogólnie brak porównania do legendy. Strachu - też naturalnie zero. 4/10 - tylko i wyłącznie za najlepsze w ostatnich latach gore.
Jezeli wrocila bym do starych czesci teraz to bym sie usmiala i faktycznie tak bylo , ale jak oglodalo sie ten film kiedy on wyszedl czyli w '81 to raczej nie bylo do smiechu , jezeli ten film by wyszedl teraz to uznany by zostal za najgorszy gniot . Ja oeniam ten film po tym jakie zrobil na mnie wrazenie pierwszy raz a nie po 30 latach. po takim uplywie czasu wszystkie filmy ktore nam sie podobaly mozemy wyzucic do smieci bo jestesmy przyzwyczajeni teraz do innych kanonow
Nie mogę się z tobą zgodzić. Jeśli interesuje cię gatunek filmów o Zombie to polecam Zombi Pożeracze Mięsa 2 Lucio Fulciego. Ten film robi olbrzymie wrażenie nawet po 34 latach. Nikt lepiej nie odwzrował ani wcześniej ani później żywych trupów. Można mieć zastrzeżenia do gry aktorskiej, do fabuły, ale do pomysłów, jakości gore, charakteryzacji i muzyki nikt nie ma prawa się przypieprzyć. A Martwe Zło nie przestraszyło mnie, ale zrobiło spore wrażenie. To świetny film. Natomiast nadal ciary wywołuje we mnie klasyczny Halloween.
Oj tam, wszyscy byli zestresowani; też byś się może bała wejść do pokoju, z którego krzyczy Twoja koleżanka atakowana przez zło ;)
Większą głupotą jest zostawienie Księgi Umarłych na wierzchu, wyeksponowaną na środeczku biurka i owiniętą w folię i drut tak, by wywoływała jeszcze większe zaciekawienie i chęć otwarcia. Kto tak robi?
Ogólnie film nie jest aż taki zły. Wiadomo, że nie jest to oryginał, bo drugi taki film jak "Martwe zło" Raimiego już nie powstanie, ale nastolatkowie mogą mieć frajdę i się trochę pobać. Do połowy, mimo wymienionych błędów logicznych, był dość ciekawy. Później każda kolejna scena wydawała się być już robiona na siłę, żeby tylko za szybko się nie skończył.
A z tą "Mamą" to pojechałaś. Nowe "Martwe zło" wydaje się być arcydziełem w porównaniu z tamtym czymś :)
No nie gadaj Mama jest spoko zwlaszcza moja :). Ale powiedziales cos bardzo interesujacego , a mianowicie to to ze polowa filmu byla robiona na sile ja, odnioslam podobne wrarzenie tylko ze mnie sie wydawalo iz oni do drugiej polowy mieli scenariusz a potem to juz improwizowanie.
Sarax100,kompletnie nie wiesz o czym mówisz... Jeżeli szukasz realizmu,to z dala od kina grozy. Tam praktycznie NIGDY nie ma realizmu,bohaterowie zazwyczaj postępują durnie,więc albo potrafisz cieszyć się rozrywką jaką daje nam horror,albo nie oglądaj tego gatunku kina.
Evil Dead zawsze był pastiżem i swoistą ironią,także twoje zarzuty wobec tego remake'u są po prostu nie na miejscu.
Przepraszam ale nie na miejscu jest to iz stwierdzasz ze ja nie wiem o czym mowie. Evil Dead jest tylko jednym z wielu filmow i nie mowie tu tylko o filmach grozy , ktore sa doslownie robione na kolanie po to aby je jak najszybciej sprzedac . Przyczepilam sie do tego filmu bo nawet podstawy nie zostaly zachowane, a jezeli nadal nie wiesz o czym mowie to wez do kupy cala dzisiejsza kinomatografie i moze bedziesz wiedzial o co chodzi.Kinomatografia powoli sie konczy i tylko chylic glowe przed tymi co jeszcze ksiazki czytaja i nie daja sobie glasc papki do glowy.