Po świetnych prasowych recenzjach spodziewałem się dużo więcej po tym filmie.Miejsce tych dwóch braciszków jest w Tworkach albo Kobierzynie ot i cała tajemnice tego "dzieła".Takich matkobójców trzeba eliminować z tego świata.Nie ma co szukać psychologicznej głebi w tym filmie,bo i nie ma po co.Synalkom brakowało po prostu twardej męskiej ręki w domu,która by ich ustawiła do pionu.Niektóre sceny naprawdę osłabiają widza.Moja "ulubiona" to ta,gdy ten starszy synalek mówi do ojca "jesteś demonem wynoś się z tego domu",a ojciec się pakuje i wychodzi.No ręce opadają.