6,6 20 tys. ocen
6,6 10 1 20304
6,2 21 krytyków
Matka Teresa od kotów
powrót do forum filmu Matka Teresa od kotów

Artur

ocenił(a) film na 7

Zastanawia mnie dlaczego rodzice Artura się go boją. Wszyscy go omijali szerokim łukiem. Dlaczego tak się stało przecież chyba nigdy taki nie był.

ocenił(a) film na 10
mrowka1504

Nie wyczułaś tej złej energii która od niego biła ? To pewnie dlatego, zresztą przecież on miał magiczne moce, nie chcieli mieć po nocach koszmarów, no i ten sygnet zniszczenia...też bym się bała.
A tak na poważnie, to Mateusz Kościukiewicz świetnie zagrał tego psychola, wszystko było idealnie zrobione, retrospekcja nadawała irytujący aczkolwiek dobrze przemyślany klimat, który trzymał w napięciu, przeraził mnie ten film, bałam się bardziej niż na Egzorcyzmach Emily Rose-film też na faktach ;) Genialny, ale nie dla wszystkich, człowiek w pełni normalny tego nie udźwignie, trzeba mieć w sobie wewnętrznego psychola, żeby znieśc takie pokłady złej energii. 10/10

ocenił(a) film na 7
bleach

zauważyłam to, że emanuje złą energią, ale przecież to nie jest ot tak nagle i już wszyscy się ciebie boją musi być gdzieś początek. o ten moment mi chodzi kiedy to się zaczęło? Film bardzo dobry dający do myślenia. A egzorcyzmy oglądałam kilka razy a potem spać nie mogłam na youtubie jest polski dokument o Emily jeśli się nie boisz to polecam:)

ocenił(a) film na 10
mrowka1504

Film polega na tym, żeby nie dać oglądającemu żadnej odpowiedzi, to my musimy się domyślać. Wydaje mi się, że Artur przed wyjazdem ojca do wojska był inny, wnioskuje tak z sytuacji, gdy właśnie ojciec sam mówi do swojej żony, że Artur to już nie ta sama osoba, nie pamiętam w którym momencie to było. Nie chciałabym dawać Ci żadnych podpowiedzi, to Ty sama masz ją w głowie, ale jak dla mnie Arturowi brakowało miłości przez co właśnie był tak destrukcyjnym człowiekiem, ojciec poszedł do wojska(musiał być tam dosc długo skoro jego córka, która musiała mieć z 6 lat nigdy go nie widziała),ten młodszy brat musiał mieć wtedy z 6 lat(gdy ojciec wyjechał) a Artur pewnie z jakies 13, chłopak w najistotniejszym momencie swojego życia(okres dojrzewania) wychowywał się z matką świruską, która kochała wszystkie biedne koteczki, samo miauczenie, mlaskanie, sranie po kwiatkach doprowadzałoby mnie do szaleństwa więc nie dziwne, że chłopak ześwirował. Nie mówie, ze wiara w energie to bujda, ale to jak zachowywał się Artur to chęć zwrócenia na siebie uwage w bardzo chory sposób. Co do oglądania egzorcyzmów to nie boje się samego obrazu, a jedynie własnego umysłu, tego jak zareaguje, jak to na mnie wpłynie, dlatego wole unikać tego typu rzeczy.