6,6 20 tys. ocen
6,6 10 1 20304
6,2 21 krytyków
Matka Teresa od kotów
powrót do forum filmu Matka Teresa od kotów

Artur zachowywał się trochę jak osoba psychiczna bo uciekał w świat fantazji by uporać się ze swoimi przeżyciami w domu, molestowaniem seksualnym ze strony ojca a matki nienawidził również bo tego nie przerwała ! Brata chciał chronić nie zepsuć, przecież była scena, w której Artur powiedział do swojego brata że dał ojcu środki nasenne, że " dziś da nam spokój " albo była scena, w której wprost wykrzyczał to ojcu, (sceny miłosne rodziców też były przedstawiane przez reżysera w jednoznaczny sposób by prawdziwa orientacja ojca wyszła na jaw ) skrzywieni psychicznie to byli rodzice, nie dzieci. Takie jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 9
rosalice28

Nie, Artur wymyślił to molestowanie żeby szantażem wymusić od ojca pieniądze ;) Molestowany psychicznie był ojciec, dlatego zwrócił się do pomocy społecznej, ale nie chcąc oskarżać syna nie powiedział nic.

ailouros

Będę musiała zobaczyć film po raz drugi...Nie widziałam filmu od samego początku może coś mi umknęło.

ocenił(a) film na 9
rosalice28

Jak dla mnie interpretacja że był molestowany byłaby po prostu zbyt błaha, na pewno nie o to chodziło w filmie :)

rosalice28

po prostu jestes beznadziejnie glupia co tu wiecej gadac....

krzysiekk123

Każdy ma prawo do swoich przemyśleń i interpretacji tej historii a nazwanie kogoś głupim że z tego prawa korzysta jest dla mnie szczytem głupoty, po co w ogóle zabierać " głos " tylko po to by obrazić ? To jest niewątpliwy wyraz tępoty.

rosalice28

O co ci chodzi? Nie widzisz ze ta dziewczyna myslala ze ci chlopcy byli molestowani a kazdy kto uwaznie ogladal i ma troche oleju w glowie wie ze Artur wymyślił to molestowanie żeby szantażem wymusić od ojca pieniądze. Wiec o co ci chodzi?

rosalice28

Masz mnie przeprosic nie moge tego zrozumiec jakim prawem mnie obrazasz kobieto, masz szczescie ze jestes za ekranem kompa bo bym ci powiedzial na zywo co mysle o takim zachowaniu...

ocenił(a) film na 8
krzysiekk123

hahahaha, krzysiekk! :) 1:0

użytkownik usunięty
rosalice28

Własnie obejrzałam i też uważam, że nie było molestowania. Ojciec miał problemy psychiczne po powrocie z Afganistanu (może widział tam straszne rzeczy, może kogoś zamordował), a w domu zamiast spokoju - poschizowany syn. Wydaje mi się, że ojciec się go bał. A chłopak był chory psychicznie i miał (niestety) ogromny wpływ na młodszego brata. A film bardzo dobry!

rosalice28

Oglądałam wczoraj ten film, ale niestety muszę stwierdzić, że mnie pozytywnie nie zaskoczył :( Jeśli chodzi o Artura, to zachowywał się jak bezwzględny psychol, a gra aktora (tego, co grał młodszego brata Artura)- była dobra :) Jedyny plus to koty (może dlatego, że bardzo lubię zwierzęta) :)

ocenił(a) film na 10
Dark44

Artur ani jego brat nie byli molestowani to były urojenia Artura w które bardzo mocno wierzył tak samo jak w to że ojciec się wyprowadził bo zdradza matkę co też było nieprawdziwym oskarżeniem.

ocenił(a) film na 8
Luelle91

rosalice, widziałam tę scenę miłosna miedzy rodzicami, ale nie dopatrzyłam się w niej czegoś, co miałoby swiadczyć o jakiejś 'innej' orientacji ojca... nie wiem, może coś mi umknęło?

ocenił(a) film na 4
Dark44

Hahaha, też lubię koty i myślę, że są najmocniejszym punktem filmu.