Z pozoru mniej ciekawy od pierwszej części. Jednak wgłębiając się w fabułę możne nas wiele zaciekwić..system w systemie..? Czyżby ostatnia ludzka osada była tylko iluzją mającą na celu zaspokojenie buntowniczych potrzeb niepodpożądkowanym jednostkom podłączonym do Matrixa?Na to wszystko przyjdzie nam poczekać do 7 listopada. Jednak już dziś wiem, że Trylogia Matrixa nie jest tylko ciągiem efektownych walk i nieziemskich efektów specjalnych.Film w świecie urasta do rangi kultowego. Dla mnie już taki jest. Z niecierpliwością czekam końca jesieni,,:)