O ile w pierwszej czesci matrixa efekty specjalne byly tylko uzupelnieniem do calego scenariusza i fabuly. To teraz bracia Wachowscy wprost przesadzili... Matrix mial byc kinem nowej generacji wprowadzic nowe tredy i chyba wprowadzil - lecz w pierwszej czesci... bo na co przechwalki producentow ze "jeszcze nigdy w kinie akcji nie bylo takiej sceny poscigu"? - za 10 lat beda tacy co zapragna zrobic jeszcze lepsza i znajda na to srodki $.
Zawiodlem sie... nie tego sie spodziewalem po kultowej 1 czesci. Chyba juz nawet lepiej by bylo dla tego filmu zeby ta druga sie nie pojawila.