Uważam, że Matrix 2 jest bardzo interesujący i wciągający. Kiedy siedziałam w kinie z przyjaciółmi wydawało się, że seans dopiero co się zaczął a tu już trzeba było wychodzić. Mimo iż wielu odbiorców opluwa ten film ,myślę że przetrwał on próbę czasu. Zrealizowany został z wielkim rozmachem, wspaniałymi efektami, chociaż czasem trochę przegiętymi np. 10-cio minutowa (bezsensowna) walka Neo z cudownymi Smitkami a potem poderwanie się do lotu. Poza tym :
- Moniśka miała bardzo "ograniczoną" rolę a szkoda bo ją nawet lubię (dobrze że w 3-ce będzie).
- Bliźniaków mi rozwalili (why why?!!!)
- wkurzał mnie Architekt , ważniak jeden, a żeby go tak walec przejechał
- najlepszy był pościg na autostradzie i Trin z Klucznikiem na motorku
- ale SEX Neo z Trin był bezkonkurencyjny. Jeśli oni tak anemicznie uprawiają sex w domu to ja wysiadam, chociaż z drugiej strony ten film to przecież nie pornos, lepszy już taki sex niż jakiś wyuzdany i sprośny (mnie bardziej elektryzował pocałunek Moniśki z Kijanką).
- Wyrocznia super
- Smitki i inne agenciki wystrzałowi
Podsumowując, mimo pewnych powalających śmiechem scen UWIELBIAM TEN FILM