Ja wierzę, że trzecia część , ponieważ będzie o śmierci , będzie wreszcie na 100% mi się podobać, koniec pierwszego Matrixa, banał i drętwota plus brzydota scen w Zionie, w drugiej , nie pozwoliła mi na maxa w to wejść ale itak MATRIX jest czymś wyjątkowym w historii kina i może być jeszcze bardziej, tylko niech nie pokazują wszystkiego w stylu drugiej części czyli kawa na ławę gdzieś zniknęła subtelność i niedopowiedzenie z pierwszej części, z której wyszedłem nastawiony bardzo refleksyjnie a po drugiej od razu chciałem ukraść motocykl i wjechać pod prąd. Mam też nadzieję że Morfeusz nie oszaleje i tylko trochę spuści powietrze ze swego nadętego apodyktycznego tonu i stanie się bardziej ludzki po terapii kiedy dowiedział się o istnieniu innej wersji rzeczywistośći od Neo (po rozmowie z Architektem). Zobaczycie trzecia część będzie niesamowita a twioerdzę tak ponieważ premiera będzie w listopadzie a to najpiękniejszy miesiąc w roku.